Witam serdecznie. Jak zwykle zwracam się do Was z zapytaniem (jak nabiorę doświadczenia w malowaniu to zacznę udzielać rad, a puki co to wszystko jest dla mnie nowością).
Chodzi o podkład w spreju "Citadel White Skull". Otóż problem jest taki,że z puszki zamiast "chmurki" drobinek farby wydobywa się (tryska) półprzeźroczysta ciecz wyglądem przpominająca mleko. Tak jakby brakowało tego matowego proszku.
Miał ktoś z Was coś podobnego? Czy ja tą farbę za słabo wymieszałem, czy sprzedali mi jakiś bubel co przeleżał w magazynie kilka dekad?
|