This now belongs to da orks!
We'll make it orky!
Orks orks orks orks, orks orks orks orks (śpiewanie mnie rozbraja xD).
A co do klimatu i wyboru armii, świetnie pokazuje to filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=qKKJ0TF3jGQ

Wiesz... Orkowie mają nawet broń Dakkagun Orkowie są świetni (znowu się powtarzam). I o ile np. w WFB próbowali Orków uzabawnić przez takie jaja jak Doomdiver to w 40-stce nie ma takich rzeczy, a armia i tak jest dużo radośniejsza Po za tym sam tryb bitew w 41 millenium jest bardziej rozrywkowy, a przy tym jak już wspominałem racjonalny.
A co do odzywek z DoWa to Chaos miał świetne. "I can feel the Warp overtaking me! It si a good pain" "The true power is here."

Widzę, że wszyscy lubią Orków i Gobliny, a tylko część decyduje się nimi grać.
Również kultstowe "Joiiiinnnnnnn Ussssss" dawało radę. ^^ A mnie się bardzo podobały te pojazdy z FL - Rokkit Louncha. A od Imperium oczywiście Baneblade. Albo któryś z tytanów. Były też Thunderhawki i Leviatan.

Ja prawdo podobnie będę grał dominium tau ale mało o nich wiem czy ktoś mógłby wytknąć ich plusy i minusy? myślałem też o SM ale nimi gra za dużo osób

Ostatnio edytowany przez Chaos Warrior (2010-02-01 09:49:44)

Orkami sam boję się grać, bo cóż... Jedyne co lubię u orków to ta ich durnota. Te odzywki, to robienie pojazdów z wszystkiego co znajdą w kolejnym zrujnowanym przez siebie mieście. Te gretchiny, które mają bandamy na głowach i rewolwery, lub pirackie opaski na oczy. Ale niestety w grze to jest słabe.
Przeszedłby taki myk, by zrobić sobie looted leman russa i dać go jako battlewagon powiedzmy, skonfigurować go jakoś zgodnie z zasadami tak, by tego tanka faktyczie przypominał, czy nie ma takiej opcji? W ogóle orkowie mają dużo możliwości kombinacji?

Zuzoslav napisał:

A co do gry orkami to jak zawsze będę ich chwalił. Może są nieprzewidywalni, uciekną, coś zepsują (mają nawet zasadę Don't pres dat), ich piechota rakietowa sama może się zabić, jest zabawnie Ale jak już dojdziesz tymi swoimi niedobitkami do walki wręcz to aż miło zobaczyć minę gracza SM jak bierzesz 30 kości i rzucasz nimi. A później jak widzisz że mogłeś tym rzutem zmasakrować trzy takie oddziały na raz

Dlatego najważniejsza zasada przy walce z Orkami, to zaszarżuj ich zanim oni zaszarżują Ciebie. Orki mają mocną szarżę, ale jak się ją przetrzyma to już nie mają tak wesoło. Zwłaszcza z SMami, których ranią wtedy na 5+, sami będąc ranieni na 4+. Do tego dochodzi słaby save. Ale jest to bardzo fajna i klimatyczna armia i granie przeciwko niej jest wyzwaniem . Do tego mają "ładne" modele.

Poniżej trochę Mathammera:
Nawet w samej szarży te 30 ataków (10 orków): trafią na 4+, zranią na 4+, marinsi Sv na 3+ statystycznie 2-3 gnie. Marinsi oddają 11 ataków (mówie tu o zwykłych tacticalach) trafiają na 4+, ranią na 4+, orki Sv na 5+ 1-2 orki giną. Pamiętajmy też, że Marinsi mają I 4, a Orki 2. Więc Marinsi atakują pierwsi, ale licze że atakujących orków zostanie 10. Zakładając, że marinsi przegrali walkę, to teraz zaczyna się robić ciekawie, bo marinsi mogą zostać bo mają ATSKNF i wziąść dodatkowe Woundy(jeśli nie wyjdzie rzut na Ld), albo zaryzykować wycofanie się(rzut na I). Drugiego myku próbowałem i jeśli uda się rzut na incjatywę, to w następnej rundzie sprawa wygląda tak, że 9-8 (załóżmy, że 8) marinsów strzela z bolt pistoli trafiają na 3+, ranią na 4+, 2-3 orków ginie bo to przechodzi przez ich pancerz. Potem szarża marinsów 17 ataków, trafiają na 4+, ranią na 4+, Sv orków na 5+ , 2-3 orki giną (czyli od czasu szarży 5-8 już spadło), teraz orki oddają i trafiają na 4+, ale że nie mają Furious Charge to ranią na 5+ (zakładam, że orków z 10 zostało 5) - 10 ataków, ginie 1 marins, orki przegrywają walkę i muszą rzucić na Ld(-2/3 bo tylu ich zginęło), a jeśli się nie uda to na incjatywę (przy czym jeśli gracz SM wyrzuci 4, to orkowy może nawet kostki do ręki nie brać). Co z tego wynika? W sumie niewiele bo mathammer, to takie samo kłamstwo jak statystyka. Ale jeśli brać w izolacji oddział 10 orków i 10 tacticalsów w zwarciu, to mimo wielu kostek i mocnego uderzenia na początku wcale nie jest powiedziane, że SMy szans nie mają. Trzeba grać do końca i nie tracić głowy. Raz się uda, a raz nie, ale 30 kostek na atak na pełen oddział tacticalsów, to nie jest coś czego gracz SM powinien się bać.

Ostatnio edytowany przez Strategos (2010-02-01 16:07:39)

Marjan napisał:

Orki są tanie. SM nie. A jak taka 10 zmiażdży tactical, to nie jest już wesoło

Ale żeby te 10 doszła do tych SMów, to trzeba mieć ich sporo więcej na początku, albo dać ich w pojeździe co terz podnosi ich koszt, a i tak pojazd można wysadzić.  Ale w moim wyliczeniu się pomyliłem i tak bo 10 orków w szarży miałoby 40 ataków - 2 podstawy +1 za pistolet i CC oraz +1 za szarżę. Te dodatkowe 10 ataków to średnio jeden SM martwy więcej.
Scenariusz, który przedstawiłem był na niekorzyść SM, jeśli SM by szarżowały to sprawy wyglądała by inaczej. Tak jak pisałem nie miałem na celu "ośmieszenia" Orków, czy umniejszenia ich wartości bojowej, a raczej pokazania graczą nie zaznajominymi z 40K, że 30 kostek to duża liczba, ale dla SMów do wytrzymania. Na Orki trzeba uważać, ale nie ma co panikować .

Stałem się szczęśliwym posiadaczem Kodeksu po polsku do SM oraz Rulebooka również po polsku, teraz rozbudować armię i jazda. Btw. pogra ktoś w celach poznania lepiej mechaniki? ^^