Ogłoszenie

Witamy na Forum "Rycerze y Kupcy"!

Linki:

- Regulamin Forum
- Dzielnica Mieszkalna (Przedstaw się tam koniecznie!)
---> -AKTUALNE SPOTKANIE KLUBU <---
- Administracja Forum
- Giełda Forumowa

#1 2010-07-05 00:24:14

 kapadocja

Był statystą w Avatarze

24643945
Skąd: Salt Lake City
Zarejestrowany: 2009-12-26
Posty: 574
Punktów :   
Armia w WFB: Wood Elves

Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

Jak w temacie

Zachęcam do podzielenia się zabawnymi historiami i kawałami. A co, my mhrrroczni też czasem możemy się pośmiać


Jedyna możliwość żonatego mężczyzny, by w domu mieć ostatnie słowo, to przyznać rację żonie

Offline

#2 2010-07-05 00:35:57

 kapadocja

Był statystą w Avatarze

24643945
Skąd: Salt Lake City
Zarejestrowany: 2009-12-26
Posty: 574
Punktów :   
Armia w WFB: Wood Elves

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

No dobra, zacznę, żeby Was zachęcić.

Zacznę małą serią o Stirlitzu, rosyjskim szpiegu w niemieckich szeregach w czasie II Wojny Światowej: 

Dowcipy o Stirlitzu, bohaterze powieści Juliana Siemonowa Siedemnaście mgnień wiosny oraz serialu telewizyjnego pod tym samym tytułem. :

   * Stirlitz dostał rozkaz zlikwidowania Hitlera. Skonstruował bombę zgodnie z wytycznymi nadanymi z Centrali przez Radio Berlin i poszedł do Kancelarii Rzeszy. Wszedł do gabinetu Hitlera i już miał położyć na jego biurku bombę, kiedy spostrzegł, że Hitler śpi.
      – Jeszcze się obudzi – pomyślał Stirlitz i wyszedł.

       * Pod dom Stirlitza podjechał samochód, z którego wyskoczyło trzech gestapowców i zaczęło głośno dobijać się do drzwi.
      – Nikogo nie ma w domu – zawołał do nich z okna Stirlitz.
      Gestapowcy wsiedli do samochodu i odjechali. W ten sposób Stirlitz wodził za nos Gestapo już piąty miesiąc.

    * "Nie pij tyle koniaku, Holtoff, to nie będzie cię bolał łeb" - powiedział Müller.

    * - Zwariowaliście, Holtoff? Dlaczego chodzicie w hełmie po biurowcu RSHA? - spytał Müller. - Melduję, Gruppenführer, że Stirlitz zaprosił mnie na koniak.

    * Müller wrócił do swojego gabinetu i zastał Stirlitza klęczącego przed sejfem.
      – Co pan tu robi? – zapytał go Müller.
      – Czekam na tramwaj – odparł Stirlitz.
      – Aha – stwierdził Müller i wyszedł z gabinetu.
      – Jak tramwaj może przejeżdżać przez mój pokój? – zaczął zastanawiać się Müller i szybko ruszył z powrotem, ale Strirlitza już tam nie było.
      – Musiał odjechać – pomyślał Müller.

    * Berlin. Kancelaria Rzeszy. Wchodzi Himmler do sekretariatu, łapie sekretarkę za dłoń. Ona się cała rozpływa w skowronkach.
      – Jutro złapie panią za co innego!
      Wychodzi. Nazajutrz wchodząc do sekretariatu łapie ją za pierś.
      – Jutro złapie panią za co innego!
      Wychodzi. Następnego dnia Himmler wchodzi do sekretariatu. Na biurku leży kartka:
      – Za ch*&^ mnie nie złapiesz. Isajew.

    * – Jak wy się naprawdę nazywacie?
      – Tichonow – odpowiedział Stirlitz.
      – A wy?
      – Broniewoj.
      – No, Müller, wkopaliście się!

    * Wytrzeźwiawszy, Stirlitz energicznie uniósł głowę. Była to głowa Holtoffa.

    * Szybkościomierz samochodu Bormanna pokazywał 120 km/h. Obok szedł Stirlitz, udając, że nigdzie się nie śpieszy.

    * Stirlitz wszedł do gabinetu Müllera i spytał:
      – Herr Müller, czy chciałby pan pracować jako agent radzieckiego wywiadu? Dobrze płacą.
      Müller zszokowany, podrywa się ze złością, potem przypatruje się podejrzliwie Stirlitzowi. Stirlitz zaczyna wychodzić, ale zatrzymuje się i pyta:
      – Gruppenführer, czy ma pan aspirynę?
      Stirlitz wiedział, że ludzie zawsze pamiętają tylko koniec konwersacji.

    * Stirlitz i Kathe spacerują po parku. Nagle padają strzały. Kathe pada. Krew tryska. Stirlitz, polegając na swym instynkcie, momentalnie zaczyna coś podejrzewać.

    * Stirlitz z Plejshnerem szli ulicą i omawiali plan przyszłej operacji. Nagle padł strzał i Plejshner z jękiem osunął się na ziemię. Stirlitz obejrzał się w jedną stronę – nikogo, potem w drugą – też nikogo.
      – Pewnie mi się wydawało – pomyślał.

    * Stirlitz kopnięciem otworzył drzwi i na palcach, cichutko, zbliżył się do czytającego gazetę Müllera.

    * Müller wiedział, że Rosjanie, zamieszawszy cukier, zostawiają łyżkę w szklance z herbatą. Chcąc sprawdzić Stirlitza, zaprosił go do siebie na herbatę. Stirlitz wsypał cukier do szklanki, zamieszał go, wyjął łyżeczkę, położył ją na spodeczku, po czym pokazał Müllerowi język.

    * – Stirlitz, powiedzcie proszę...
      – Proszę – odpowiedział Stirlitz, chcąc szybko udzielić odpowiedzi.

    * Himmler wzywa jednego ze współpracowników:
      – Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową...
      – 45.
      – A czemu nie 54?
      – Bo 45!
      Himmler zapisuje w aktach „charakter nordycki” i wzywa następnego:
      – Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
      – 28.
      – A czemu nie 82?
      – Może być i 82, ale lepsza jest 28.
      Himmler zapisuje w aktach „charakter bliski nordyckiemu” i wzywa kolejnego:
      – Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.
      – 33.
      – A czemu nie... a, to wy, Stirlitz.

    * Stirlitz mozolnie czołgał się plackiem środkiem szerokiej arterii miejskiej. U góry, na przewodach tramwajowych, siedział Müller i udawał, że czyta gazetę...

    * Stirlitz zbliżył się do Aleksanderplatz i, żeby nie zwracać na siebie uwagi, plackiem przeczołgał się w poprzek placu.

    * Stirlitz twardo obstawał przy swoim. Tak, jak na początku rozmowy doradził mu Müller.

    *  Stirlitz wchodzi do stołówki SS w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy. Stoi tam już duża kolejka przed okienkiem wydającym posiłki. Nasz bohater bezceremonialne wpycha się na jej czoło i zamawia obiad. Oczywiście słychać liczne protesty SS–manów. Na to Stirlitz pewnie odpowiada:
      – Przecież bohaterowie Związku Radzieckiego obsługiwani są poza kolejnością!

    * Podczas tankowania samochodu na stacji benzynowej Stirlitzowi zachciało się zapalić. Włożył do ust papierosa i już miał przypalić, kiedy nagle usłyszał głos policjanta:

- Zwariowałeś człowieku? Chcesz nas wszystkich puścić z dymem, idioto? To wtedy Stirlitz znienawidził reżim i stał się antyfaszystą.

    * Podczas uroczystej akademii w dniu urodzin Hitlera dostarczono Stirlitzowi na salę depeszę.
      – Stirlitz, jesteście zwykła d$%^pa! – mogły odczytać zbyt ciekawe oczy.
      Ale tylko Stirlitz wiedział, że właśnie tego dnia otrzymał tytuł Bohatera Związku Radzieckiego.

    * Każdy agent wpada. Stirlitz znalazł swój koniec w katowni Gestapo. "Widocznie torturowali tutaj także Kathe", pomyślał Stirlitz.

    * Stirlitz zmiął papier, wrzucił do muszli i spuścił wodę. Meldunek dotarł do Centrali supertajnym kanałem.

    * "Panie Stirlitz! Kiełbasę je się nożem i widelcem a nie ręką." powiedział pastor Schlag do Stirlitza w czasie rozmowy w restauracji. Ale Stirlitz wiedział, że radziecki wywiadowca musi być sobą i nie może ulegać sugestiom.

    * Po wojnie Stirlitz napisał podanie o przyjęcie do partii: "Proszę o przyjęcie mnie do KP (Kommunisticzieskoj Partii)". Urzędnik go opi#$%a:

- Moglibyście chociaż napisać pełny skrót nazwy partii: KPSS (Kommunisticzieskaja Partia Sowieckogo Sojuza)! - Nie ma potrzeby. SS mam odsłużone!

    *  Tajna narada w Kancelarii Rzeszy. Nad mapą pochylają się Hitler, Himmler i reszta zgrai. Nagle do pomieszczenia wchodzi Stirlitz. Wyjmuje miniaturowy rosyjski aparat szpiegowski wielkości cegły, ważący 12 kg, i z wysiłkiem zaczyna fotografować wszystkie tajne plany. Potem kładzie na stole 2 pomarańcze i wychodzi.
      – Kto to jest?! – syczy Hitler.
      – Eee... to Stilritz. Ten piekielny rosyjski szpieg – mruczy Himmler.
      – Czemu go nie aresztujesz?
      – Nie ma sensu – wzdycha Himmler. – I tak się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.

    * – No i co, Stirlitz? Poznajecie te rękawiczki? – triumfalnie spytał Müller. Stirlitz poznał rękawiczki. Poznałby je natychmiast spośród tysięcy innych. Były zrobione ze skóry zdartej z pastora Schlaga.

    * Podczas przesłuchania przez Müllera Stirlitz był zmuszony twardo postawić na swoim. Tak, Gestapo codziennie wymyślało nowe sposoby wymuszania zeznań.

    * - Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?

    * Idąc korytarzem gmachu RSHA Stirlitz zauważył Kathe, jak niosła walizkę, eskortowana przez strażników z SS. "Chyba mam sklerozę" pomyślał Stirlitz, "przecież nie dałem jej urlopu".

    * Stirlitz szedł ulicami Berlina w radzieckim mundurze. Obok przemknęli SS-mani na motocyklach. "Rockersi" pomyślał Stirlitz. "Jakiś punk" pomyśleli motocykliści.

    * Stirlitz szedł ulicą, kiedy z tyłu rozległy się strzały i tupot podkutych butów.
      – To koniec – pomyślał Stirlitz, wkładając rękę do prawej kieszeni spodni.
      Tak, to był koniec. Pistolet nosił w lewej.

    * Gdy Stirlitz szedł korytarzem, oczom jego ukazało się ogłoszenie o czynie społecznym.
      – Wpadłem – pomyślał.
      Skierował się do gabinetu Müllera.
      – Gratuluję poczucia humoru – powiedział.
      – Tak, jestem agentem sowieckim!
      – Dobra, dobra, Stirlitz... Odmaszerować!
      Po chwili Müller wykręcił numer Kaltenbrunerra:
      – Czego to nie wymyśli nasz poczciwy Stirlitz – rzekł ze śmiechem – żeby się wykręcić od roboty...

    * – Stirlitz, jakiego koloru mam majtki? – spytał Müller.
      – Czerwone w białe grochy.
      – Wpadliście Stirlitz, o tym wiedziała tylko rosyjska pianistka!
      – Proszę zapiąć rozporek, szefie, inaczej będą o tym wiedzieć wszyscy.

    * Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. Staje przed biurkiem i patrząc prosto w oczy Bormanna, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
      – Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
      Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem.
      – Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej – odpowiada.

    * Stirlitz wolnym krokiem zbliżył się do lokalu kontaktowego. Zapukał umówione 127 razy. Nikt nie otworzył. Po namyśle wyszedł na ulicę i spojrzał w okno. Tak, nie mylił się. Na parapecie stały 63 żelazka – znak wpadki.

    * – Wpadliście Stirlitz – rzekł Müller. – Pański paszport śmierdzi rosyjską wódką.
      – Nie wiem dlaczego... Może gdy Kaltenbrunner stawiał pieczątkę, zbyt głęboko oddychał?

    * – W kancelarii Rzeszy pojawił się sowiecki szpieg – stwierdził Himmler, głęboko wpatrując się w oczy Müllera.
      – Wiem, to Stirlitz – odpowiedział Müller z zimna krwią.
      – Dlaczego go wiec nie aresztujesz???
      – Nie ma sensu. I tak się wykręci.

    * Müller sprężystym krokiem wkroczył do gabinetu Stirlitza. Od razu rzucił mu się w oczy ogromny stos pustych butelek po mocnych alkoholach. Na łożu, w towarzystwie trzech śpiących kobiet, leżał pijany Stirlitz. Müller podszedł do stołu. Tam w kałużach rozlanej wódki, zmieszanej z popiołem od papierosów, leżała depesza w języku rosyjskim:
      – Zadanie wykonane! Spocznij!
      – Spóźniłem się – pomyślał Müller.

    * W dniu Święta Majowego Stirlitz założył czapkę czerwonoarmisty, chwycił czerwony sztandar i przemaszerował się po korytarzach Biura Bezpieczeństwa Rzeszy, śpiewając Międzynarodówkę i inne rewolucyjne pieśni. Jeszcze nigdy nie był tak blisko wpadki.

    * Stirlitz szedł przez Reichstag pijany w trzy d@#$y i w rozchełstanym mundurze. Dziś, 23 lutego, w dniu Armii Radzieckiej, chciał wyglądać jak prawdziwy radziecki oficer.

    * Stirlitz chodził przez cały dzień z rozpiętym rozporkiem, z którego wystawały czerwone gacie. W ten oto sposób Stirlitz obchodził święto 1 maja.

    * Telegram: Stirlitz, jeśli nie zapłacicie za energię elektryczną, wyłączymy wam radiostację.

    * Stirlitza przesłuchuje gestapo. Zadali mu pytanie, na które nie znał odpowiedzi. Pobili go i wrzucili do celi. Stirlitz siedzi i się modli:
      – Panie Boże, spraw, żebym wiedział, o co pytają. Bo inaczej mnie zabiją!

    * – Gdzie pan się tak dobrze nauczył prowadzić samochód, Stirlitz? – spytał Müller.
      – Na kursach NKWD – odpowiedział Stirlitz.
      – Chyba nie powiedziałem nic tajnego – pomyślał.

    * Esesmani poszli się kąpać. Stirlitz zdejmuje mundur, a pod mundurem ma czerwony podkoszulek z sierpem i młotem. Müller pyta:
      – Skąd macie taką koszulkę, Stirlitz?
      – A, to żona podarowała mi w Dzień Armii Radzieckiej – odpowiedział Stirlitz i pomyślał:
      – Czy aby nie powiedziałem za dużo?

    * Stirlitz szedł ulicami Berlina, coś jednak zdradzało w nim szpiega: może czapka-uszatka, może przypięty do piersi rosyjski order, a może ciągnący się za nim spadochron?

    * Gdy Stirlitz był u Müllera w gabinecie, ten nagle krzyknął:
      – Stirlitz, ty masz czerwone majtki!
      – Jak wie, że mam czerwone majtki, to wie, że jestem komunistą – pomyślał Stirlitz.
      – Tak, jestem komunistą!
      – Co ty mi tu pieprzysz, Stirlitz? Zapnij lepiej rozporek! – powiedział Müller.

    * Misie powróciły do domu.
      – Ktoś zjadł kaszę z mojej miseczki – powiedział Tata Miś.
      – Ktoś siedział na moim krzesełku – rzekła Mama Miś.
      – Ktoś śpi w moim łóżeczku! – Krzyknął Mały Miś.
      – Co za idiota znowu pomylił miejsce zrzutu? – gorączkowo myślał w tym samym czasie Stirlitz, zasłaniając się kołdrą.

    * Müller postawił przed Stirlitzem 10 litrów wódki.
      - Wpadłem - pomyślał Stirlitz.

    *  Müller, wyglądając przez okno, ujrzał podążającego gdzieś Stirlitza.
      – Dokąd on idzie? – pomyślał Müller.
      – Nie twój zasrany interes! – pomyślał Stirlitz.

    * Idzie Stirlitz przez las i zobaczył w dziupli parę dużych, żółtych oczu.
      – Dzięcioł – pomyślał Stirlitz.
      – Sam jesteś dzięcioł – pomyślał Bormann.

    * Stirlitz pracuje za biurkiem w swoim gabinecie. Nagle, w oknie na przeciwko, spostrzega sowę siedzącą na drzewie.
      – Ale głupia ta sowa, przecież to środek dnia – trzeźwo myśli Stirlitz.
      – Sam jesteś głupi – myśli Bormann.

    * – Ale ma paskudny ryj, i do tego uśmiecha się jak dureń od ucha do ucha – pomyślał Bormann, spoglądając na Stirlitza. – Zaraz jak mu dam po tej wrednej mordzie...
      – A ja się tym czasem tobie odwinę – pomyślał Stirlitz, dalej się uśmiechając.
      – A ja na końcu cię tak walnę, że padniesz jak długi – ze złością pomyślał Bormann.
      – A ja się zasłonię i skontruję w odpowiedzi – pomyślał Stirlitz.
      – A... – mimowolnie pomyślał Bormmann.
      – Be – automatycznie pomyślał Stirlitz.
      – Ale ich szkolą w tej Moskwie – z uznaniem pomyślał Bormann.
      – A coś ty myślał! – pomyślał Stirlitz.

    * Stirlitz siedzi w swoim gabinecie. Ktoś puka.
      – To Bormann – myśli Stirlitz.
      – Tak, to ja – myśli Bormann.

    * Idzie sobie Stirlitz lasem, i nagle słyszy za sobą: szur, szur, szur.
      – To chyba żaba – pomyślał Stirlitz.
      – Tak, to ja – pomyślała żaba.

    * Stirlitz gra na fortepianie na 4 ręce, razem ze starą kobietą. "Ech, gdybym potrafił tak, jak Gefreiter Kania..." pomyślał Stirlitz.

    * Na korytarzu w siedzibie Gestapo wpadli na siebie Shrek i Stirlitz.
      – Stirlitz – pomyślał Shrek.
      – Trzeba było mniej pić – pomyślał Stirlitz.

    * Stirlitz przechadza sie wieczorem po mieście. Zobaczył ładne, skąpo ubrane dziewczę pod latarnią.
      – K@#$a – pomyślał sobie Stirlitz.
      – Sam jesteś k#$%a – pomyślał sobie Bormmann.

Ostatnio edytowany przez kapadocja (2010-07-05 00:46:37)


Jedyna możliwość żonatego mężczyzny, by w domu mieć ostatnie słowo, to przyznać rację żonie

Offline

#3 2010-07-05 04:46:19

 Zuzoslav

Piąty Bóg Chaosu

Skąd: Salt Lake City
Zarejestrowany: 2009-12-04
Posty: 1457
Punktów :   
Armia w WFB: Warriors of Chaos
Armia w W40: Space Orks
Armia Warmachine & Hordes: Legion of Everblight

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

Swoją drogą ma może ktoś serial ze Stirlitzem? Tytuł chyba "17 mgnień wiosny" Ale nie jestem pewien.

A w temacie to chyba za dużo bym musiał wymieniać dowcipów jakie mi się najbardziej podobają. Z resztą jakbym je tu umieścił to trza by było mnie ukarać z a obrażanie uczuć rasowych, etnicznych, wyznaniowych, seksualnych i jeszcze paru innych

Ok, jeden taki lightowy:
Przychodzi Żyd do notariusza i mówi, że chce napisać testament. No co notariusz wyjaśnia mu jak powinien wyglądać taki testament, jak może rozdzielić swój majątek i ogólnie robi wykład z prawa spadkowego. Na koniec podaje mu kartkę długopis i otwiera drziw do pokoju obok i mów że tutaj może sobie spokojnie napisać ten testament. Żyd tam wszedł i po paru chwilach wygląda zza drzwi i mówi:
- Panie mecenasie. Panie mecenasie.
- Tak?
-Nikomu i ni kolargola to się piszę razem czy oddzielnie?


Metal! Metal!
Back with the vengeance!
Metal! Metal!
All that I need is heavy metal!
Metal!
Screaming together!
Metal! Metal!
Metal is all that I need!

Sabaton "Metalizer"

Offline

#4 2010-07-09 11:10:07

 kapadocja

Był statystą w Avatarze

24643945
Skąd: Salt Lake City
Zarejestrowany: 2009-12-26
Posty: 574
Punktów :   
Armia w WFB: Wood Elves

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

Był Polak, Niemiec i Rusek u króla-ludojada.
- Skąd jesteś? - pyta Niemca
- Z niemiec.
- To będzie z ciebie dobre mielone. Oberwać ze skóry i wrzucić do kotła.
- A ty skąd jesteś? - pyta Ruska
- Z Rosji.
- A to będą z ciebie dobre kotlety. Oberwać ze skóry i wrzucić do kotła.
I w końcu pyta roztrzęsionego Polaka:
- A ty skąd jesteś?
- Z Polski.
- Polska - zastanawia się - to ten kraj, gdzie wszystko sprzedają na kartki?
- Tak.
- Nie martw się. Z nami najesz się do syta.


Jedyna możliwość żonatego mężczyzny, by w domu mieć ostatnie słowo, to przyznać rację żonie

Offline

#5 2010-11-29 16:07:02

 Nowcio

Udaje ważniaka

Skąd: Krzeszowice
Zarejestrowany: 2010-10-01
Posty: 278
Punktów :   
Armia w WFB: Wood Elf, Skaven, Tomb Kings
Armia w W40: CSM, BT, GK
Armia Warmachine & Hordes: Khador

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

Bez pracy nie ma rogalików Star Foods.

Cicha woda po kisielu.

Co ma baba do anteny, jak dziad też ma skarpety.

Człowiek brzmi dumnie w trzcinie.

Czym chata bogata - tym goście rzygają!

Dopóty dzban wodę nosi, dopóki Zepter mu się nie urwie.

Gdy koń się śmieje, to nie ma żartów.

Gdyby Jasio miał łopatę, to by wesołych świąt.

Gdzie kucharek sześć, tam garnizonowy punkt żywienia!

Gdzie kucharek sześć, tam wióry lecą.

Gdzie kucharek sześć, tam zero zero siedem zgłoś się.

Gość w dom Bóg wie po co???

Gość w dom, garnek wody do rosołu!

Gość w dom, żona w ciąży!

I should be so lucky, gdyby nie te kłaki.

Jak cię widzą - to pracuj.

Jak ogórki zaflancujesz, taki ci pomnik wystawią.

Jak sobie pościelesz, to mnie zawołaj.

Jaki pan, tak się wyśpisz.

Jeśli nie chcesz mojej zguby, daj mi banknot, ale gruby.

Kobieta bez mężczyzny jest jak ryba bez roweru.

Komu w drogę, temu nostalgia.

Komu w drogę, temu widły w plecy.

Kto pod kim dołki kopie, ten jest grabarzem.

Kto pod kim dołki kopie, ten ma brudna łopatę.

Kto pod kim dołki kopie, ten ma koparkę.

Kto pod kim dołki kopie - ten szybko awansuje.

Koszula z Wólczanki bliższa ciału.

Krowa krowie mleka nie wypije.

Kto dołki kopie ten ma dobrą łopatę

Jak byś się nie obracał du* zawsze z tyłu.

Kto pod kim dołki kopie, temu Pan Bóg daje.
A kto rano wstaje, ten w nie wpada.

Kto pod kim dołki kopie, ten będzie na topie.

Kto rano wstaje, innym spać nie daje.

Kto rano wstaje, ten chodzi niewyspany.

Kto rano wstaje, ten sam sobie szkodzi.

Kto rano wstaje, temu Pan Bóg kule nosi.

Kto rano wstaje, temu Pan Bóg rozum odbiera.

Kto rano wstaje, temu staje.

Kto rano wstaje, ten idzie po bułki.

Kto rano wstaje, ten jest głupi.

Kto rano wstaje, ten jest nie wyspany.

Kto rano wstaje, ten leje jak wół do karety.

Kto rano wstaje, ten leje jak wół na malowane wrota.

Kto rano wstaje, ten leje jak z cebra.

Lataj LOTem to zobaczysz.

Lepsze kucharki w garści niż złoto bez ognia.

Lepsze włosy z łupieżem, niż łupież bez włosów.

Lepszy cyc, niż nic.

Lepszy maluch w garażu, niż Opel w telewizorze.

Lepszy pieniądz w garści, niż fundusz Pioneer na dachu.

Mamut do mamuta i pomidory urosną.

Na pochyłe drzewo i Salomon nie naleje.

Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremno.

Nie taka kobieta straszna jak się umaluje.

Lepsze włosy z łupieżem, niż łupież bez włosów.

Nie wszystko złoto co się święci garnki lepią.

Lepszy wróbel w garści niż skrzypek na dachu.

Nosił wilk razy kilka dopóki mu się ucho nie urwało.

Człowiek brzmi dumnie w trzcinie.

Nie rób drugiemu... między drzwi.

Takich trzech jak nas dwóch, nie ma ani jednego.

Nosił wilk razy kilka, póki mu się ucho nie urwało.

Nie wkładaj palca, gdzie tobie nie miło.

Nie wszyscy święci w garnki leją jak z cebra.

Nie wszystko IBM co się świeci.

Nie wszystko złoto co się święci garnki lepią.

Nosił wilk razy kilka dopóki mu się ucho nie urwało.

Pij Cola-Cao, póki gorące.

Trzy razy powąchaj, zanim nasikasz.

Tym chata bogata co ukradnie tata.

W marcu jak w kierpcu.

Żeby kózka nie skakała, to by miała joystick.


http://www.nodiatis.com/pub/15.jpg

Grey Knights - 1200
Black Templars - 1200
Chaos Space Marines - 1500

Skaven - 1400
Wood Elves - 1400
Tomb Kings - 1200

Offline

#6 2010-11-29 16:11:59

 Nowcio

Udaje ważniaka

Skąd: Krzeszowice
Zarejestrowany: 2010-10-01
Posty: 278
Punktów :   
Armia w WFB: Wood Elf, Skaven, Tomb Kings
Armia w W40: CSM, BT, GK
Armia Warmachine & Hordes: Khador

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

NAJLEPSZE TEKSTY NAUCZYCIELI:


A gdy już dostaniecie Nobla, nie zapomnijcie pana od fizyki...

A może ktoś przyniesie swojego tasiemca?

A na tym obrazie postacie są takie goooooołe i owłooooooosione.

A nie zrozumiałaś???!!! Bo ja rzeczywiście po chińsku mówię.

A teraz weźcie się za trawnik i skopcie go solidnie, niech ma za swoje.

A ty co - zgłupiałeś?

A ty to już w ogóle nie umiesz mówić!!! A teraz otwórzcie podręczniki na stronie cztyrdziestej piątej. No z czego do cholery się znowu śmiejecie?!

Aaaaaa, to ten Kamil grubasek.

Adama w raju śmiało możemy nazwać prototypem człowieka.

Albo mi żresz, albo mi gadasz, albo chodzisz po klasie. Dość tego!

Ale jesteście ciemniaki...

Ale to na za chwilę.

Banda pajaców.

Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablicę. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.

Bądźcie trochę ciszej, bo przeszkadzacie tym, którzy są na korytarzu. Drzwi są przecież otwarte.

Biernacki na dzisiejszej lekcji jest pierwotniakiem.

Bo ja cię zaraz rozszarpię!

Bo w gębę zaraz...

Bo zacznę dziewczynkami rzucać.

Boże!!! Jeszcze 5 minut do końca lekcji. Mi się już nie chce. Coś sobie poróbcie.

Bulska, nie ziewaj tak otwarcie, nie robiłam specjalizacji z laryngologii.

Chcesz to odszczekać, czy zjeść w całości z aluminium w roztworze rozcieńczonym?

Chciałbym zauważyć, że powietrze zawiera też wiele substancji organicznych. Na przykład ptaszki czy inne muchy.

Chodzisz do kościoła? No i po co? Lepiej byś się do jakiejś partii zapisała.

Chodź tu na widelec.

Ciepłe prądy zaznaczone są na czerwono, a niebieskie na zielono.

Co Gatkowska patrzy tak na mnie jak żaba na pioruna?

Co się patrzysz? Pewnie byś chciał, żebym wyskoczyła przez okno.

Co się tak na mnie gapicie? Myślicie, że wyskoczę na biurko i się rozbiorę?!

Co tak łazisz po klasie, jak robaki po śmietniku?

Co to jest jędrność? (cisza) Jest to zjawisko przeciwne do sflaczałości.

Co to za głupia dyrektorka, ze karze mi przychodzić na jedną lekcję! Przecież nie opłaca mi się wstawać.

Co ty mi tu pleciesz za głupości?

Co ty za spacery uskuteczniasz?

Co wy dzisiaj tacy trąbalscy jesteście?

Co za "już" gnoju?

Co za jęki? Co za jęki u was ciągle?

Co? Będziecie się znowu podniecać?

Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?

Cymbalistów wielu nie trzeba szukać w "Panu Tadeuszu", wystarczy spojrzeć na waszą klasę.

Czasem myślę, że wasz ulubiony zespół to zespół Downa.

Czego rżysz tak?

Człowiek reaguje na wszystko, chyba, że jest ślepy i głuchy jak nasze związki zawodowe.

Daje wam 3 minuty czasu, żeby znaleźć klucz. Jak nie, to zrobię to, co zrobił mój dziadek.

Dałem sobie słowo, ze wyrzucę za drzwi tą politykę, ale jakoś tak człowieka ciągnie.

Dębski, ty jesteś [...] pniak, but. Ciebie można objąć dwoma kryteriami: kompletny niezdolniacha lub zgnilec, to jest próżniacha, albo taki duży zgnilec, czyli zgniły zgnilec.

Dębski, ty to jesteś leń patentowany. Trzeba by dotrzeć do twoich rodziców.

Dlaczego na lekcje przychodzicie w ubraniach?

Do cholery, po co w tej szkole tablice kupili?

Dobra, Mazur, siądź na miejsce, zatłukę cię na przyszłej lekcji.

Dobra, niech Michalski siądzie, bo ja zaraz zasnę, a jak zasnę, to będę strasznie chrapał.

Dobra, weź, Mazur, swój mszalnik [zeszyt] i siądź do ławki.

Dobry wieczór moi drodzy! Mówię tak, mimo że jest rano. Ale jak was widzę, to mi się w oczach robi ciemno.

Dobrze by było, abyś był na tej lekcji, a nie siedział tylko tym zezwłokiem...

Dosyć polityki, przechodzimy do fizyki.

Durne pały!

Dwa metry długości jak Arnold amerykański, a udaje Greka.

Dzieci, nie bądźcie głupsi od swoich rodziców.

Dzień bez klasówki - to dzień zmarnowany.

Dziewczęta, podejdźcie bliżej, bo wyciągacie te głowy jak ciągnące na południe żurawie.

Dziękuję ci bardzo, ale obędę się bez rzecznika prasowego.

E, Mazurowi to jest wszystko jedno, czy je jajko wędzone, czy gotowane.

Edyta jest? Przynieśli ją diabli, czy nie przynieśli?

Edytę nie pytam, bo nawet chyba jest nieobecna.

Ej, cos tu się knoci dzisiaj, wysoka temperatura, czy co?

Ewa, jak to jest w okresie? (z chemii).

Gadam do was jak mur do ściany.

Gatkowska, powiedz jeszcze raz, gładko, powabnie.

Gdy w zimie dzieci będą lepić bałwana, to możesz być dla nich modelem.

Gdyby twój pies to słyszał, to by się wściekł.

Gdzież to pieroństwo jest, nie widzę na oczy.

Generał, na przyszłej lekcji, jak tylko wejdziesz do klasy, rzucasz torbę, idziesz do tablicy i albo ty mnie wykończysz, albo ja cię wykończę.

Głąb jesteś!!!

Gołba dzisiaj tak zdębiał, że trzy razy go pytałem i nie dało się go oddębić.

I mamy misz-masz.

Idź i rozwal to zadanie, ale tak, żeby się tynk z sufitu sypał.

Ja mam znowu okres, a wy jeszcze nie macie stopni.

Ja przez was to żylaków na mózgu dostanę!

Ja spróbuję to zrobić taką metodą troszeczkę turecko - chińską.

Ja tu z wami kompletnie zidiociałam.

Jak Alicja przebywała po drugiej stronie lustra, była w ujemnej odległości od niego...

Jak by to pies zjadł to by zdechł.

Jak dzwoni do was telefon, to nikt do was nie dzwoni. To Bóg do was dzwoni.

Jak Edyta przyjdzie raz na jakiś czas do szkoły, to się musi rozejrzeć po klasie, co jest grane.

Jak jeszcze nie byłeś bity, to będziesz, zobaczysz, ta dzida, położę cię tu i będę prał.

Jak ktoś nie słucha ojca i matki, to słucha psiej trąby.

Jak ktoś odpowiada to ty podpowiadasz, jak ja cię pytam to milczysz. Co z ciebie za dziwoląg!?!?!

Jak lodów nie wolno jeść, to wy byście schaboszczaka za loda oddali.

Jak mam mieć szczęśliwy przyszły rok, jeżeli będę was uczyć?

Jak mi na tej emeryturze będzie już zbyt dobrze, to sobie o was przypomnę, ale czy ja wtedy będę coś pamiętała?

Jak mi, Kuba, jeszcze raz otworzysz buzię, to zobaczysz, jak cię spięściuję.

Jak nie wierzycie to spytajcie starszych rówieśnikow.

Jak to, nie wiesz co dostałeś? Stopień dostałeś!

Jak ty recytujesz? Nie cielęcina pała, ale dzięcielina pała! Siadaj, pała!

Jak wpadniesz na pomysł, to uważaj żebyś się nie potknął.

Jak wyciągasz pierwiastek, to tak aby wszyscy widzieli.

Jedną drugą można otrzymać dzieląc 50 przez 100 albo 50 przez 25, czy tam odwrotnie. Wszystko jedno!

Jedyne, co wyraźnie słyszę zamiast odpowiedzi, to twoje milczenie.

Jesteś durny aż się kurzy!

Jesteś dziewczyna pierwsza klasa. Szkoły podstawowej.

Jesteś rozgarnięty jak kupa liści.

Jesteście kompletne dno! Tu trzeba plutonu egzekucyjnego, żeby zrobić porządek.

Jeśli człowiek zamierza pożyć parę lat, to nie powinien wyrzucać krawatów.

Jeśli już musicie grać w karty na lekcjach religii, to przynajmniej sprawcie sobie karty z wizerunkami świętych.

Jeśli twierdzisz, że Kmicic nie był rycerski, to, kochasiu, po prostu bluźnisz na okrągło.

Już mówię jaka jest zasada działania tego ustrojstwa.

Klasa chodzi po klasie i nie zwraca uwagi na moje uwagi.

Klasyczny Węgier ma uwypuklone takie elementy ciała, które odróżniają go od innych.

Klituś bajduś módl się za nami.

Kojarzysz mi się z dzieckiem specjalnej troski.

Konrad, połóż ręce na stół, bo mi biurko oświnisz!

Kowalska, skończona jesteś!

Kowalski! Frontem do wroga! (do ucznia, który w trakcie lekcji odwrócił się do kolegi siedzącego za nim).

Kryminalisto!!!

Kto chętny niech podniesie rękę. Nogi też mile widziane.

Kto jest dziś dyżurnym? Niech natychmiast leci po piwo dla obywatela Nowaka, bo senny jakiś.

Kto ma lęk wysokości niech się do nieba nie wybiera.

Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij się i przejdź na odbiór!

Kto myśli, że od pływania się chudnie, niech popatrzy sobie na wieloryba.

Kto z was myje się rano? (Cisza) Czułem to.

Kuba, jak ja cię kopnę w kostkę, to zobaczysz, jak będziesz przez tydzień kulał. Buty mam twarde.

Kuba, no gdzie ty tu widzisz obraz? To jest papuga, a nie obraz.

Kuba, ty byłeś bida, jesteś bida i będziesz bida.

Lekcja z wami to jak Kalwaria i Golgota do kupy.

Lubię takie filmy, jak np. "Przeminęło z wiatrem", który trwał 8 godzin. Można się było wtedy wyspać porządnie.

Łap klamkę z drugiej strony i bywaj zdrów.

Ławkę macie tak pociętą scyzorykiem, że nadaje się jedynie do szkolnej Izby Pamięci.

Łeb ci urwę.

Magda (blondynka)! Chodź do tablicy!!! Czego ci pan jeszcze dzisiaj nie robił?

Mam dziurki powyżej nosa.

Mańkowska, nie wiem czy to zrozumiesz, ale biżuteria nie lubi dyndać byle gdzie.

Masz tu gola i skruszej jak zając na święta.

Mazur, ty jesteś taka nędzna Mazurówna, niech cię pierun weźmie. Dostajesz jedynkę na półrocze, tak od serca. Powinni ci postawić pomnik i podpisać: "Leniowi - od wdzięcznych leniów".

Mazurze, tu na pierwszą ławkę szybko chodź. Lubię, jak siedzisz blisko ołtarza.

Michale przyjacielu zwierząt futerkowych.

Mogę ci huknąć, co se myślisz?

Może byście z tego jakiegoś wniska wyciągli!

Mówiąc obrazowo, ta nowa odmiana zboża "pszenżyto", powstała przez skrzyżowanie bułki z chlebem.

Mówisz, jak nie przymierzając poseł w sejmie, długo, mętnie i nie do rzeczy.

Mróz - zdolna bestia, ukryty cichy talencik, tak jak w tej piosence: "Cyt, cyt, mija czas, a mrozisko szczypie nas".

Na drugi raz, Edyta, postawię ci pierwiastek z 1. Wiesz, ile to jest? Przyniosę komputer i obliczę, ile to jest pierwiastek z 1.

Na drugie śniadanie guma do żucia to trochę za mało.

Na następnej lekcji będę latać.

Na was, to nawet szkoda tracić amunicje 8mm.

Nad twoją pracą domową myślała chyba cała rodzina, bo jeden człowiek takich głupot by nie wymyślił.

Nadajesz się do rozwiązywania sznurowadeł, a nie zadań z matematyki.

Nauczyciel to jest tak zwany honorowy dziad.

Niby po cichu, ale krzyczycie.

Nie będę wam piąty raz powtarzać! Mówiliśmy o tym już trzy razy!

Nie chce państwa martwić, ale tak naprawdę, to nikt jeszcze nie udowodnił że świat tak naprawdę istnieje. Ale dam wam rade - żyjcie tak, jakby świat naprawdę istniał.

Nie ciągnij mnie za język, bo przejdę na języki ościenne.

Nie dość, że wdepnęłam nieopatrznie do tej szkoły, to jeszcze wpadłam do waszej klasy.

Nie jesteś taki mądry jak ci się wydaje.

Nie jesteście orłami. Można was wszystkich wystawić na parapecie i nie wyfruniecie.

Nie można upraszczać kaszanki z szynką.

Nie niszcz tej czaszki! Kiedyś będziesz tak wyglądał...

Nie no, coś tu nie gra w ogóle, niech to diabli wezmą.

Nie pamiętam, co powiedziałem, ale powtórzę.

Nie podpieraj się jak byś był po 10 piwie.

Nie popijać tam sobie!

Nie przejmujcie się, inteligencja wykryta w podstawówce jest uleczalna.

Nie rób za podstawkę do CKM-u!

Nie wiem czy będzie potrzebne ale weź na wszelki wypadek jak to powiedział pan Władek.

Nie zachowuj się jak dżentelcham.

Niech ci rozum wróci bo pleciesz jak po dużym piwie.

Niech was gęś kopnie a świnia powącha!

Niejeden z was miałby kłopoty z tym jak się rozmnażają liście.

No to do tablicy dziarskim krokiem zmierza ochotnik numer ...

No, Śliwa, dosięgła cię ręka sprawiedliwości ludowej.

Od razu widać po klasówce, jakie jest oblicze polityczne klasy IIIb.

Odwróć się klasą do buzi!

Oho, coś trzasnęło z bata, chyba czyjś tatuś przyjechał mercem.

Ooo, a cóż się dzieje w tej klasie: Biernacki złożony niemocą, Dębski - bida, [...] Mazur się dzisiaj opala, [...] Edyta ma dzisiaj poważne sprawy i nie ma po co przychodzić do szkoły.

Opornica nie może być ani komunistyczna, ani imperialistyczna. Opornica nie zależy od systemu.

Oprócz wychowania z domu nie należy nic wynosić.

Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy.

Otwórzcie drzwi, bo mnie krew zaleje w tej sali, padnę zaraz.

Panno, za włosy to masz szóstkę.

Panowie!! Na litość Boga!

Pańczyk jest leworęki i jak rysuje, to mu ręka drży i wychodzą takie knoty.

Pańczyk, ty mówisz, czy mruczysz? No mówże, bo ja mam stare ucho.

Paszkowski, ja cię wezmę, postawię na środek i spiorę. Może cię wreszcie ocucę.

Piątki będą, ale jak sobie narysujecie.

Pierwszego co będzie gadał złapię i miazgę zrobię!

Piorun dlatego leci z nieba na ziemię zygzakiem, bo właściwie nie bardzo wie, gdzie ma trafić.

Po lewej stronie zapiszcie fale mechaniczne - ten nasz stary, dobry jazz.

Po ustawowych dniach wolnych uczeń powinien mieć jeszcze jeden dzień wolny, żeby dojść do siebie.

Po waszej lekcji trzeba iść na reanimację.

Podłączę 220V i będę patrzył jak podskakujesz.

Podyktuję wam zadanie tak łatwe, że aż strach. Nie pokazujcie go rodzicom!

Pokazałeś już nam wszystkim swój gwóźdź programu. Szkoda tylko, że był zardzewiały i tępy.

Pokaż się no malutki.

Policz wszystkich, bo jak kogoś nie będzie to głowa pod pachą.

Polubiłem waszą klasę od pierwszego wejrzenia, ale teraz widzę, że tylko dlatego, iż mam bardzo słaby wzrok.

Ponieważ macie krótką pamięć, to i ja skrócę to, o czym mam mówić.

Ponieważ mamy zaległości, do wojny przystąpimy później.

Ponieważ nie mam wam już nic do powiedzenia, więc siedźcie prosto i patrzcie przed siebie.

Popatrzcie jaki okaz: kapusta z uszami.

Prezydent był odpowiedzialny przed Bogiem i historia, czyli przed nikim.

Przestańcie rechotać jak konie!

Przez was to ja muszę kawę pić.

Przyjdzie i na ciebie kolej, kudłaczu jeden!

Przypominam ci, ze możesz się zwrócić do adwokata klasowego, szkolnego, ale wszystko, co powiesz może być użyte przeciwko tobie.

Przypomnij mi, że mam ci wstawić tę pałę do dziennika!

Pszczółka Maja robi razem kupkę i siusiu a nie oddzielnie.

Reklamacje do Pana Boga.

Rock and roll dobry jest na pogodę i na deszcz.

Rozróżniasz pojęcie bieguna i elektrody? Elektroda to elektroda a biegun to biegun.

Rozum u ciebie taki, jak spódniczka. Mini.

Rozumiem, że nic nie rozumiesz. Powiedz, co rozumiesz.

Samowolne poddawanie się operacji plastycznej twarzy jest naruszeniem praw autorskich naszych rodziców.

Siedź prosto bo twoje walory ulegną zmniejszeniu.

Siedź prosto, jesteś niebrzydki.

Słuchaj, stary, powinienem ci dać 50 tys. nagrody za to, że z dnia na dzień kołowaciejesz i ogłupiasz całą klasę i mnie. Ty kołowaciejeszodwrotnie proporcjonalnie do czasu. Paszkowski, dostajesz ode mnie na przerwie hot-doga i jedynkę w dziennik. Paszkowski, opamiętaj się wreszcie, tak nie można.

Słuchajcie, studenci na przyszłej lekcji będą bezrobotni, a ja idę zapłacić rachunek na pocztę, bo mnie wsadzą do kicia.

Spływa mi to jak po kaczce...

Spójrzcie, na tej mapie na teren zakropkowany kreskami.

Strumień indukcji to jest kawał takiego chama.

Szkoda, że niektóre z was są tylko ponętne, a nie pojętne.

Szkoła nie jest dla normalnych tylko dla znormalizowanych.

Śliwa dzisiaj jest? On wie, kiedy zwiać.

Ta wiosna coś knoci sprawę.

Te liczbę najlepiej wstawić w zawias.

Ten mecz się zaczął nie o 20.00, tylko o 20.15, tam jakieś uroczystości szły, trąbki, pompki...

Ten okrąg jest zakończony na okrągło - jak to okrąg.

Teraz do was mówię, więc skierujcie na mnie swoje autoradary i co tam macie.

Tę liczbę najlepiej wstawić w zawias.

To jest lekceważenie mnie!!!

To już jest szczyt, zaraz pójdę z dyrektorem do dziennika.

To teraz kontiniuejszyn proszę.

To trzeba pokazać łopatologicznie.

To, że noszę okulary nie znaczy, ze jestem głucha!

Trąba jesteś pierońska, wyrzucę cię z klasy. Takiego związku to nawet Rosjanie nie wymyślili.

Tutaj naćpałem trochę...

Twoje lenistwo ciągnie się jak smuga za odrzutowcem.

Twoje wzory są takie, jakby były po imieninach!

Ty będziesz trup zaraz.

Ty małpo jedna.

Ty musisz przy tablicy szaleć. Jak uczeń umie przy tablicy szaleć, to jest uczeń dobry, a jak zniszczysz tablicę, to kupimy nową.

Ty się strzeż mnie!

Ty weź się do roboty, bo cię kropnę z tej fizyki. Patrz, biorę najgorszego ucznia: Edyta, idź no.

Tylko gębą mlaska!

Tylko mi spróbuj chamie!

Ucz się chociaż elektryczności, to w przyszłości będziesz mógł obsługiwać elektrycznego pastucha.

Uspokójcie się bo postawie mu pałkę i nie będę się z nim więcej zabawiać.

Ustaliliśmy, że jestem wiedźmą.

Uśmiechnij się! Jutro tez cię zapytam.

Uwaga dyktuję: zadanie! Trudne! Osoby o słabych nerwach proszę zamknąć oczy!

W fizyce wszystko jest muzyką, poezją, sztuką.

W tym dniu będzie wolny dzień.

W wymyślaniu dla was ocen przychodzą mi tylko na myśl cyfry mniejsze od zera.

W Zambii jest monokultura obuwnicza. Wszyscy chodzą boso.

Wczoraj obierając ziemniaki nóż na was ostrzyłem o krawędź naczynia.

Wektorów jest tak dużo jak Chińczykow.

Weź w domu, Mazur, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mówię ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.

Weź wyjdź się przeleć!

Weźcie se te kapcie do serca.

Widzimy, że nic nie widzimy...

Wieczność, proszę was, jest niezmiernie długa, ale najbardziej dłuży się pod sam koniec.

Wiesz co? Kup sobie końskie okulary w Geesie w Długołęce.

Wójtowicz, proszę iść do siebie i wziąć tę śrubę.

Wrzesień, co cię dziś przypędziło do szkoły? Brzydka pogoda, czy co?

Wrzesień, nie gadaj głupot, bo jak przypalę pierwiastek z 4, to zobaczysz.

Wstań głośno i powiedz!

Wstań i zobacz jak siedzisz!

Wszyscy wychodzą, reszta zostaje.

Wszystko jasne? Bo będę ciął jak młodą kapustę.

Wśród was czuję się jak kapitan. Nie udawajcie tylko, że nie wiecie dlaczego, bałwany.

Wy nadajecie się jedynie do kopania rowów, ale nawet do tego się nie nadajecie, bo byście się zakopali.

Wy nędzne kawałki przewodników!!

Wy, jak psy Popowa reagujecie tylko na dzwonki.

Wyglądasz jakbyś środki toksyczne jadła.

Wyjdziecie za pięć po wpół do.

Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.

Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie.

Wzorowy uczeń - to brzmi trochę jak uczciwy szuler.

Z wami jest jak z terrorystami: mają plastikowe pistolety, ale jak się zaczyna strzelanina to są ofiary w ludziach.

Z wami na targi piwne, to tak, jak z papierosem do rafinerii wejść!

Z wami tylko do ZOO...

Zabraniam ci tak wyglądać!!!

Zajmij się lekcją a nie paznokciami, do jasnej Anielki!

Zamknij się! Nie marudź!

Zaraz będziesz miała ciało o masie...

Zaraz kogoś wyrzucę za drzwi, bo Jacek od rana rozrabia.

Zaraz wam później powiem.

Zatkaj się!!

Zdejm ten łach, ty sieroto obrzygana!!!

Zostawmy to boś się zakapukała znowu.

Źle się dzisiaj czuję, jestem na pograniczu grypy. Albo ja ją zwalczę, albo ona mnie zwalczy.

Żeby było szybciej, to jedną ręką będę pisać, a druga mówić.

Żeby nie wasza klasa, to bym świętą została.

Życzę wam słonecznych i wesołych wakacji. I pamiętajcie: piłeś, nie pływaj!

Żyć, uczyć się i nie umierać. Tylko czego tu się uczyć, jak lekcji nie ma.


http://www.nodiatis.com/pub/15.jpg

Grey Knights - 1200
Black Templars - 1200
Chaos Space Marines - 1500

Skaven - 1400
Wood Elves - 1400
Tomb Kings - 1200

Offline

#7 2010-11-29 16:15:01

 Nowcio

Udaje ważniaka

Skąd: Krzeszowice
Zarejestrowany: 2010-10-01
Posty: 278
Punktów :   
Armia w WFB: Wood Elf, Skaven, Tomb Kings
Armia w W40: CSM, BT, GK
Armia Warmachine & Hordes: Khador

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

Co w wojsku jest niemożliwe?
- W wojsku niemożliwe są tylko dwie rzeczy: okopać się w wodzie i przewrócić hełm na lewą stronę!


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: zielone, ogolone i skacze?
- Żołnierz na dyskotece.


--------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------------------------------------------------

Co ma żołnierz pod łóżkiem?
- Żołnierz pod łóżkiem ma sprzątać.


--------------------------------------------------------------------------------

Po co ma żołnierz płaszcz?
- Żołnierz ma płaszcz po kolana.


--------------------------------------------------------------------------------

Ile żołnierz ma par butów i z czego?
- Żołnierz na dwie pary butów, z czego jedną w magazynie.


--------------------------------------------------------------------------------

Co żołnierz je?
- Żołnierz je obrońcą ojczyzny...


--------------------------------------------------------------------------------

Co ma żołnierz?
- Żołnierz ma stać na straży obrony ....


--------------------------------------------------------------------------------

Co ma żołnierz w plecaku?
- Żołnierz w plecaku ma nosić swoje rzeczy...


--------------------------------------------------------------------------------

Co ma żołnierz w spodniach?
- Żołnierz w spodniach ma chodzić długo i oszczędnie...


--------------------------------------------------------------------------------

Do czego służy chlebak?
- Chlebak służy do noszenia granatów, gdyż jak żołnierz chodzi, to granaty chleboczą!


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest? Piecze, pierze i się kręci?
- Koło Gospodyń Wiejskich.


--------------------------------------------------------------------------------

Co jest napisane na dnie butelki z Coca-Coli produkowanej w Rosji?
- Otwierać z drugiej strony.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni teściowa od Coca-coli?
- Niczym! Jedno i drugie dobre jak zimne.


--------------------------------------------------------------------------------

Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i Fiat 126p?
- I jedno i drugie wstyd prowadzić.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni teściowa od Fiata 126p?
- Niczym! Jak nie trzaśniesz, to się nie zamknie.


--------------------------------------------------------------------------------

Do czego jest podobna kobieta-informatyk?
- Do świnki morskiej. Bo ani świnka, ani morska.


--------------------------------------------------------------------------------

Kto jest najlepszym matematykiem na świecie?
- Kobieta: dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci, dzieli łoże.


--------------------------------------------------------------------------------

A jaki jest najniebezpieczniejszy pocisk na świecie?
- Też kobieta: wpada w oko, rani serce, szarpie nerwy, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni kobieta od słońca?
- Gdy słońce zachodzi to widać, a jak kobieta zachodzi to nie.


--------------------------------------------------------------------------------

Czy kobieta po 60-tce może mieć prostopadły do ciała biust?
- Tak, jak zmywa podłogę.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa kobieta (sławna) tańcząca w balecie?
- Prima balerina!
A facet?
- Prima baleron!


--------------------------------------------------------------------------------

Co by było, gdyby nie było kobiet?
- Człowiek udomowiłby inne zwierzątko.


--------------------------------------------------------------------------------

Czy biust kobiety jest ozdobą, czy ciężarem?
- Ani ozdobą, ani ciężarem. Gdyby był ozdobą, to by go nosiła na wierzchu, a gdyby był ciężarem, to by go nosiła na plecach.


--------------------------------------------------------------------------------

Gdzie kobieta ma wątrobę?
- Do końca i na lewo.


--------------------------------------------------------------------------------

Wiecie jaka jest różnica między kaczką a kobietą?
- Kaczka może ci zafajdać całe podwórko, a kobieta całe życie.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni mężczyzna od kobiety?
- Zasadniczo niczym. Z tyłu to samo, a z przodu też wszystko pasuje.


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka powinna być idealna kobieta?
- Jak szpital: czysta, ogólnodostępna, bezpłatna i czynna 24 godziny na dobę...


--------------------------------------------------------------------------------

Czy wiesz jaki był "żelazny" temat maturalny w ZSRR?
- "Kto jest twoim idolem i dlaczego Lenin?"


--------------------------------------------------------------------------------

Co robią z bliźniakami w ZSRR?
- Jednego wysyłają w kosmos, a drugiego pokazują na dowód, że wrócił.


--------------------------------------------------------------------------------

Czy ruskie zegarki chodzą tak samo jak szwajcarskie?
- Tak, a nawet i szybciej.


--------------------------------------------------------------------------------

Po czym poznać rosyjskiego sportowca?
- Dłubie w nosie oszczepem...


--------------------------------------------------------------------------------

Wiecie jak się nazywa Ruski ksiądz?
- Pop.
A wiecie jak się nazywa Ruski organista?
- Pop music...


--------------------------------------------------------------------------------

Wiesz dlaczego Hitler się zastrzelił?
- Bo mu przysłali rachunek za gaz.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa Niemiec pod wodą?
- Peryszkop.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa pół Niemca?
- Szkopół.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa mały Niemiec?
- Mikroszkop.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa mały Turek?
- Miniaturek.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa syn optyka?
- Synoptyk.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się żegnają z pacjentami laryngolog, okulista i ginekolog?
Laryngolog:
- Do usłyszenia.
Okulista:
- Do zobaczenia.
Ginekolog:
- Jeszcze do pani zajrzę...


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni pani doktor, od pani doktorowej?
- Ta pierwsza zdobyła swój tytuł głową.


--------------------------------------------------------------------------------

Ile czasu potrzeba psychiatrze, aby zmienić żarówkę?
- To zależy od tego, czy Żarówka będzie chciał się zmienić.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest medycyna?
- Jest to nauka, która pomaga choremu znaleźć się na tamtym świecie...


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka choroba jest najbardziej niebezpieczna?
- Miłość, bo od razu kładzie do łóżka...


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni L.O. od domu wariatów?
- W domu wariatów przynajmniej personel jest normalny.


--------------------------------------------------------------------------------

Kto to jest ginekolog?
- To jest facet, który szuka problemów tam gdzie inni znajdują radość.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się mówi "kibel" po chińsku?
- Srajpantu!


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego Chińczycy są żółci?
- Bo sikają pod wiatr!


--------------------------------------------------------------------------------

Wiecie ile rodzi się ludzi w Chinach?
- Miliard w środę, miliard w sobotę.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni policjant od księdza?
- Ksiądz mówi "Pan z wami", a policjant "Pan z nami".


--------------------------------------------------------------------------------

Duże czarne puka w szybkę?
- Ksiądz po kolędzie.


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest różnica między dziewicą a rencistką?
- Żadna. Obie czekają na pierwszego.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: Białe i jak spadnie na głowę to boli?
- Sufit.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest "nic"?
- Pół litra na dwóch.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest bigos na winie?
- Co się nawinie to do bigosu!


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest łopata?
- Ręczny przenośnik materiałów sypkich.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest góra i w jaki sposób?
- Góra jest to ukształtowanie terenu w sposób wypukły.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: gdacze i świeci?
- Kura po kijowsku.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest, wisi na ścianie i płacze?
- pupeczka, nie alpinista.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest lufa armatnia?
- Pręt powietrza oblany ołowiem.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest - chodzi po ścianie i gra?
- Mucha z walkmanem na uszach.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest - najpierw bierze się do ręki, a potem do buzi?
- Papieros.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest autosugestia?
- To jest sugerowanie sobie, że się ma auto.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: zielone, ogolone, leży pod drzewem i chrapie?
- Leśniczy po wypłacie.


--------------------------------------------------------------------------------

A co to jest krzyżówka krowy z żółwiem?
- Ciele w kasku!


--------------------------------------------------------------------------------

A krzyżówka węża z jeżem?
- Drut kolczasty.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: wisi u sufitu i grozi?
- Żarówka firmy OSRAM!


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest kapitalizm?
- Wyzysk człowieka przez człowieka.
A co to jest komunizm?
- Na odwrót.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest "nowa wersja programu"?
- Program, w którym poprawiono stare błędy i zrobiono nowe....


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest czasoprzestrzeń?
- Gdy kopiesz rów od tego słupka do trzeciej po południu.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: zarośnięte, spocone i lata między majtkami?
- Bosman.


--------------------------------------------------------------------------------

A wiesz, co to jest: lata po pokoju i robi yzb, yzb, yzb...
- Mucha na wstecznym biegu.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: żółte i kopie?
- Koparka.


--------------------------------------------------------------------------------

A co to jest: czarne i kopie?
- Cień koparki.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest : małe, białe, stoi na telewizorze?
- Pchła w koszuli nocnej.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest młotek?
- Impulsownik pneumatyczny z naprowadzaniem trzonkowym.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: leży w trawie i nie dycha?
- Dwie dychy.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: wisi na ścianie i śmierdzi?
- Zegar ze zdechłą kukułką.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to jest: jak idzie, to śpiewa, a jak stoi, to śmieci?
- Pielgrzymka..


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego król Polski Władysław miał przydomek Łokietek?
- Ponieważ miał dwa kolana!


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego nie ma dowcipów o smokach i mrówkach?
- Bo by się słonie wkurzyły!


--------------------------------------------------------------------------------

Czy wiecie dlaczego nie można spać na suficie?
- Bo się kocyk zsuwa!!!


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego Robin Hood?
- Bo Jean Michel Jarre!


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego Robin Hood?
- Bo mało jadł.


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego informatycy mylą Halloween z Bożym Narodzeniem?
- Bo (25 Dec = 31 Oct)


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego kogut pieje przez całe życie?
- Bo ma wiele żon i ani jednej teściowej.


--------------------------------------------------------------------------------

Wiecie dlaczego Bill Gates nazwał swoją firmę Microsoft?
- To wie tylko jego żona.


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego Kinga została świętą?
- Bo Bolesław był Wstydliwy!


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego psy australijskie są najszybszymi psami na świecie?
- Ponieważ w Australii odległości między drzewami są ogromne.


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego w Rzymie jest tak dużo kościołów?
- Żeby piesi mogli się pomodlić przed przejściem na drugą stronę ulicy.


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego w maluchach nie montują wyciszaczy?
- Bo jak się wsiada, to się kolanami uszy zatyka.


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego orkiestra nie gra na moście?
- Bo most to nie instrument!


--------------------------------------------------------------------------------

Czy wiesz, dlaczego słonie trąbią?
- Bo mają trąby!
- A nie! Bo nie potrafią grać na fortepianie!


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego niedźwiedź chodzi w futrze?
- Bo jak by wyglądał w płaszczu przeciwdeszczowym.


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego życie na ziemi jest takie kosztowne?
- Bo w koszty te wliczony jest bilet na podróż dookoła słońca...


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego Wedel nie miał dzieci?
- Bo miał czekoladowy interes.


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego bocian ma czerwony dziób?
- Bo go krew zalewa jak mu się wymawia, że przynosi dzieci.


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego w morzu jest woda?
- Żeby statki nie kurzyły przy hamowaniu.


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego słoń ma pomarańczowe oczy?
- Żeby go na jarzębinie nie było widać.
A widziałeś kiedy słonia na jarzębinie?
- Nie.
A widzisz! Tak dobrze się schował!


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego Ala ma kota?
- Bo Sierotka ma Rysia!


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego Miś Uszatek śpi na podłodze?
- Bo klapnięte łóżko ma!


--------------------------------------------------------------------------------

Wiesz dlaczego wrona leci do lasu?
- Bo las nie przyleci do niej!


--------------------------------------------------------------------------------

Dlaczego wygoniono garbatego z basenu?
- Bo straszył ludzi udając rekina.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różnią dinozaury od krasnoludków?
- Dinozaury mają większe czapeczki.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni słoń od parawanu?
- Parawanem można zasłonić, a słoniem nie można zaparawanić...


--------------------------------------------------------------------------------

Czy wiecie czym się różni komunizm od kolejki linowej w górach?
- Niczym. I tu, i tu widoki są piękne, rzygać się chce, a wysiąść nie można.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni saper od elektryka?
- Właściwie to niczym, bo i saper i elektryk myli się tylko raz... ale elektryk jeszcze przed śmiercią ZATAŃCZY!


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni ryba piła od człowieka?
- Tym, że ryba piła a człowiek pił, pije i pić będzie!


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni węgiel kamienny od kamienia węgielnego?
- Tym samym co picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni gołąb od zwłaszczy?
- Gołąb siada na parapecie, a zwłaszcza na dachu!


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różnią szminki od inżynierów?
- Szminki mamy do ust, a inżynierów do dupy.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różni kura od studenta?
- Kura znosi jaja, a student musi znosić wszystko.


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się różnią między sobą : żaba i najbardzieja?
- Żaba jest cała zielona, a najbardziej na twarzy!


--------------------------------------------------------------------------------

Czym się rożni długopis od trumny?
- Wkładem.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak miał na imię Wojski?
- Natenczas.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak nazywa się żona Herkulesa?
- Frau Kules.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak Królewna Śnieżka budzi krasnoludki?
- Seven Up!


--------------------------------------------------------------------------------

Jak brzmi po czesku "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!"?
- Hole dupki, hop do kupki!


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa pomocnik laboranta?
- Kolaborant.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak można stracić na wadze?
- Kupić wagę za sto tysięcy, a sprzedać za pięćdziesiąt...


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa najnowszy gaz szlachetny?
- Dwupierdzian kapustny.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa babcia klozetowa?
- Pisuardessa.
A jak dziadek klozetowy?
- Kałboj.


--------------------------------------------------------------------------------

Wiecie, jak zaczynają się przepisy w szkockiej książce kucharskiej?
- Pożycz od sąsiada pół kilo mąki...


--------------------------------------------------------------------------------

Jak górale mówią na mgłę?
- Gówno widać!


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa katar z dwóch dziurek naraz?
- Bismarck.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak wygląda miłość w małżeństwie?
- To proste: on kocha ją za-żarcie, a ona jego za-wzięcie.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak długo żyje mysz?
- To zależy od kota.


--------------------------------------------------------------------------------

Wiecie, jak się nazywa wynalazca pisuarów?
- Ley_na_mour!


--------------------------------------------------------------------------------

Jak najłatwiej zabić strusia?
- Przestraszyć go na betonie.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak działają najnowsze ruskie spadochrony?
- Otwierają się przy uderzeniu.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak poznać, czy pasztet zajęczy jest rzeczywiście z zająca?
- Dać komuś do spróbowania. Jak zajęczy, to nie zajęczy, a jak nie zajęczy, to zajęczy.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak jest po japońsku "sedes"?
- Nasikujtu.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywają ludzie mieszkający ze zwierzątkami?
- Gucwińscy.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak wygląda gęś?
- Gęś wygląda oczami!


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się po polsku nazywa Compact Disk?
- Płaskokrążek lustronumeryczny.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak się nazywa żona Popa?
- Poparzona.


--------------------------------------------------------------------------------

Jak wygląda picie wódki po afrykańsku?
- Dwóch pije, trzecim zakąszają.


--------------------------------------------------------------------------------

Jakie jest najszybsze zwierzę świata?
- Gepard.
A najszybszy ptak świata?
- Ptak geparda.


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest różnica między bogatym a biednym mieszkańcem Florydy?
- Biedny sam myje swojego Cadillaka.


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest różnica między kelnerem i pogodą?
- Pogoda czasem nie dopisuje...


--------------------------------------------------------------------------------

Jakie nazwisko najbardziej pasuje do łysego?
- Pawłoski!


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest różnica między zbroją rycerską a czołgiem?
- W czołgu jest więcej miejsca!


--------------------------------------------------------------------------------

Jaki jest wyraz w języku polskim, który posiada podmiot, orzeczenie i element grozy?
- Srogość.


--------------------------------------------------------------------------------

Czy wiecie jaki jest najlepszy szampon dla łysych?
- CIF, bo nie rysuje powierzchni...


--------------------------------------------------------------------------------

Jakie zwierzę widzi tak samo z tyłu, jak i z przodu?
- Ślepy koń.


--------------------------------------------------------------------------------

A wiecie jaki jest najlepszy środek na łysienie?
- Środek głowy...


--------------------------------------------------------------------------------

Jaki okrzyk potrafi obudzić rekina z poobiedniej drzemki?
- Człowiek za burtą!


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest największa anomalia fizjologiczno-polityczna?
- Członek z ramienia wysunięty na czoło.


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest definicja "wymiany opinii"?
- Kiedy idziesz do szefa ze swoją opinią, a wychodzisz z jego.


--------------------------------------------------------------------------------

Jakie ciastka jedzą hydraulicy?
- Rurki.
Górale?
- Karpatki.
Stare dziadki?
- Pierniki.


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest różnica między koniem i koniakiem?
- Taka sama jak między rumem i rumakiem.


--------------------------------------------------------------------------------

Jakie jest lekarstwo na miłość od pierwszego wejrzenia?
- Spojrzeć drugi raz...


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest najwyższa forma życia zwierzęcego?
- Żyrafa.


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest różnica między demokracją a demokracją socjalistyczną?
- Taka jak między krzesłem i krzesłem elektrycznym!


--------------------------------------------------------------------------------

Jakie są dwa zwierzęta, które istnieją, ale nie żyją?
- Koza z nosa i bąk z pupy.


--------------------------------------------------------------------------------

Jaka jest różnica między wiejskim pogrzebem a wiejskim weselem?
- Na wiejskim pogrzebie jest o jednego pijanego mniej!


--------------------------------------------------------------------------------

Co jest ważniejszym wynalazkiem w dziejach ludzkości: koło czy pilot od telewizora?
- Pilot od telewizora, pod warunkiem, że leży koło nas.


--------------------------------------------------------------------------------

Co zrobić, aby nie umrzeć z głodu na pustyni?
- Upiec sobie babkę piaskową.


--------------------------------------------------------------------------------

Co to znaczy, gdy ktoś znajdzie cztery podkowy?
- To znaczy, że gdzieś koń biega na bosaka...


--------------------------------------------------------------------------------

Co mówi kanapka do pijaka?
- Zaraz wrócę...


--------------------------------------------------------------------------------

Co można z jednej strony lizać, a z drugiej przyklepywać?
- Znaczek!


--------------------------------------------------------------------------------

Wiecie co dostaje górnik po śmierci?
- 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemię....


--------------------------------------------------------------------------------

Co mówi kat ustawiając skazańca pod szubienicą?
- Głowa do góry!


--------------------------------------------------------------------------------

A co otrzymamy, gdy do wódki dodamy wody z ogórków?
- Wódkę i zagrychę w jednym!


--------------------------------------------------------------------------------

Co otrzymamy, gdy skrzyżujemy ze sobą: krowę, konia, słonia, żyrafę, wilka, mrówkę, wronę i bociana?
- Kwadratowego zająca z marchewką w ręku.


--------------------------------------------------------------------------------

Co powiedział jeż schodząc ze szczotki ryżowej?
- Pozory mylą...


--------------------------------------------------------------------------------

Co to za zagadka? Czterech w pokoju, a jeden pracuje?
- Trzech urzędników pije kawę, a wentylator pracuje.


--------------------------------------------------------------------------------

Co należy zrobić, gdy gołąb napaskudzi na głowę?
- Podziękować Bogu, że nie dał skrzydeł krowom...


--------------------------------------------------------------------------------

Co mają wspólnego 365 prezerwatyw z oponą?
- A good year.


--------------------------------------------------------------------------------

Co powstanie z połączenia dwóch stonóg?
- Zamek błyskawiczny.


--------------------------------------------------------------------------------

Co ma dziesięć tysięcy kalorii?
- Pięć tysięcy Tic-taców.


--------------------------------------------------------------------------------

Co zrobił Sobieski po objęciu tronu?
- Usiadł na nim!


--------------------------------------------------------------------------------

Co robi szklarz, gdy nie ma szkła?
- Pije z gwinta....


--------------------------------------------------------------------------------

Co oznacza skrót mgr inż.?
- Można Gówno Robić I Nieźle Żyć.


--------------------------------------------------------------------------------

Co mówi dżem jak się go otwiera?
- "Dżem dobry".


--------------------------------------------------------------------------------

Co to są mieszane uczucia?
- Gdy teściowa spada w przepaść twoim samochodem.


--------------------------------------------------------------------------------

Co Miś Uszatek je na kolację?
- Pora na dobranoc...


--------------------------------------------------------------------------------

Po co słoń ma trąbę?
- Żeby się tak GWAŁTOWNIE nie zaczynał...


--------------------------------------------------------------------------------

A po co myje się szklanki?
- Żeby się zmieściło więcej herbaty.


--------------------------------------------------------------------------------

Czy wiesz, że niedawno w Polsce zginął chłop pijąc mleko?
- Krowa się na niego przewróciła.


--------------------------------------------------------------------------------

A czy akumulator może zabić człowieka (napięcie 12V)?
- To zależy z jakiej spadnie wysokości.


--------------------------------------------------------------------------------

Czy krokodyl jest bardziej długi czy zielony?
- Zielony, bo długi jest tylko od pyska do ogona a zielony jeszcze po bokach.


--------------------------------------------------------------------------------

Kto to jest tajniak?
- Policjant przebrany za człowieka!


--------------------------------------------------------------------------------

Kto to jest kawaler?
- To ktoś, kto codziennie do pracy przychodzi z innej strony...


--------------------------------------------------------------------------------

Kto to jest mąż?
- Zastępca kochanka do spraw finansowo-gospodarczych.


--------------------------------------------------------------------------------

Z czego robi się wodę kolońską?
- Ze wszystkiego oprócz cebuli.


--------------------------------------------------------------------------------

Z czego składa się węgiel?
- Z samochodu do piwnicy.


--------------------------------------------------------------------------------

Z czego składa się łyżka?
- Z drążka prowadzącego i komory zupnej!


--------------------------------------------------------------------------------

Z czego składa się strzelec?
- Strzelec składa się ze: strzelca właściwego, karabinu, okopu.


--------------------------------------------------------------------------------

Z czego składa się pies wojskowy?
- Pies wojskowy składa się z: psa właściwego, smyczy łączącej, prowadzącego.


--------------------------------------------------------------------------------

Z czego się składa dzida krótka bojowa ogólnowojskowa?
- Z przeddzidzia, śróddzidzia, i zadzidzia.


--------------------------------------------------------------------------------

A z czego się składa przeddzidzie dzidy krótkiej bojowej ogólnowojskowej?
- z przeddzidzia przeddzidzia, sróddzidzia przeddzidzia, i zadzidzia przeddzidzia.


--------------------------------------------------------------------------------

Ilu potrzeba programistów do wkręcenia żarówki?
- Ani jednego, bo to sprawa hardware'u...


--------------------------------------------------------------------------------

Ilu prawdziwych mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki.
- Ani jednego, prawdziwy mężczyzna nie boi się ciemności.


--------------------------------------------------------------------------------

Skąd się bierze rtęć?
- Z rozbitych termometrów...


--------------------------------------------------------------------------------

Skąd wyjeżdża czołg?
- Czołg wyjeżdża znienacka.


--------------------------------------------------------------------------------

Które zwierzę jest najpożyteczniejsze?
- Baran - bo z niego używa się nawet nazwy...


--------------------------------------------------------------------------------

Do czego można porównać narzeczoną?
- Do butelki dobrego wina.
A żonę?
- Do butelki po winie...


--------------------------------------------------------------------------------

Od czego herbata jest słodka?
- Wiadomo - od mieszania.
To po co w takim razie sypie się cukier?
- Żeby było wiadomo jak długo mieszać.


--------------------------------------------------------------------------------

Święto na 'y'?
- Ymynyny!


--------------------------------------------------------------------------------

Ulubiony program dzieci?
- Doom-owe przedszkole.


--------------------------------------------------------------------------------

Zielone i ma kółka?
- Żaba - kółka były dla zmyły.


--------------------------------------------------------------------------------

Nie jedzą, nie piją a rosną?
- Ceny.


--------------------------------------------------------------------------------

Z kim wchodzi kotek na płotek?
- Z mruga...


--------------------------------------------------------------------------------

Państwo w Europie na K?
- Kowalscy.


--------------------------------------------------------------------------------

Małe, białe, okrągłe i pędzi?
- Tabletka przeczyszczająca...


http://www.nodiatis.com/pub/15.jpg

Grey Knights - 1200
Black Templars - 1200
Chaos Space Marines - 1500

Skaven - 1400
Wood Elves - 1400
Tomb Kings - 1200

Offline

#8 2011-01-31 13:49:21

 Negro

Nic, co przegięte nie jest mi obce

Zarejestrowany: 2010-10-13
Posty: 180
Punktów :   
Armia w WFB: DE 4,2K

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

po co dziewczyna ma czoło ??
zeby było gdzie całować po lodzie ...


Inter Arma Silent Reges ... - W czasie wojny milczą prawa.
Quae Caret Ora Cruore Nostro? - Na jakim brzegu zabrakło by naszej krwi.
Si Leonia Pellis Non Satis Est, Vulpina Addenda - Jeśli skóra lwa nie wystarcza wdziej jeszcze lisią.
Tego sie trzymamy !!!

Offline

#9 2011-02-01 00:23:09

 Alcarion

Ma za dużo na głowie

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-06-08
Posty: 679
Punktów :   
Armia w LOTR: Corsairs of Umbar (700)
Armia Warmachine & Hordes: Cygnar
WWW

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

To był żart naszego wykładowcy od reżyserii.

Dlaczego wymyślono orgazm?




Żebyśmy się na śmierć na zarypali.






lol. omg. wtf. roflmao. żal.


http://www.trueachievements.com/gamercards/RedMage89.jpg
"W co zawsze wierzyłem? Że tak w ogóle, generalnie, jeśli człowiek żył jak należy, nie według tego, co mówią jacyś kapłani, ale według tego, co wewnątrz wydaje się przyzwoite i uczciwe, to w końcu to wszystko mniej więcej dobrze się skończy."

Offline

#10 2011-02-03 13:45:40

Spooky

Poszukuje elektro w Berlinie

12638216
Zarejestrowany: 2011-01-01
Posty: 1313
Punktów :   
Armia w W40: Flesh Tearers

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

Z tekstów nauczycieli:

-"Wstań i popatrz jak siedzisz"


Tick tock, feed the Croc
http://img706.imageshack.us/img706/151/finaln.gif

Offline

#11 2011-02-04 14:10:22

 Crane

Poszukuje elektro w Berlinie

2995381
Skąd: Częstochowa
Zarejestrowany: 2009-12-18
Posty: 1359
Punktów :   
Armia Warmachine & Hordes: Retribution of Scyrah

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

Właśnie czytam sobie podręcznik do Hordes Primal MK II i bardzo rozbawiło mnie takie zdanie:

"You've got to have big (metaphorical) balls to play this game."

Offline

#12 2011-08-23 12:04:51

 Nowcio

Udaje ważniaka

Skąd: Krzeszowice
Zarejestrowany: 2010-10-01
Posty: 278
Punktów :   
Armia w WFB: Wood Elf, Skaven, Tomb Kings
Armia w W40: CSM, BT, GK
Armia Warmachine & Hordes: Khador

Re: Nasze ulubione dowcipy, kawały, śmieszne anegdoty

Idzie Niemiec, Rusek, Polak, Francuz, Hiszpan i Czech przez Syberię. Nagle w oddali widzą zbliżające się stado wilków. Zaczynają więc biec, ale wilki i tak są coraz bliżej. Postanowili więc że wylosują osobę, która zostanie pożarta przez wygłodniałe bestie. Wylosowali Francuza, Francuz został i wilki go pożarły.
Reszta biegnie dalej, ale na horyzoncie znów widać wilki. Wylosowali Hiszpana, został, wilki go pożarły. sytuacja powtórzyła się jeszcze 2 razy, zostali tylko Rusek i Polak. Wilki dalej biegną za nimi ale Rusek wyciąga kałacha i robi z nich ser szwajcarski. Siada na kamieniu, wyciąga flaszkę i ją otwiera.
- Dlaczego wcześniej ich nie zastrzeliłeś?! - pyta zaszokowany Polak.
- A co, chciałbyś flachę w sześciu obalać?


http://www.nodiatis.com/pub/15.jpg

Grey Knights - 1200
Black Templars - 1200
Chaos Space Marines - 1500

Skaven - 1400
Wood Elves - 1400
Tomb Kings - 1200

Offline

Forum "Rycerze y Kupcy" (c) 2011. Wszelkie prawa zastrzeżone dla gen. Szramy. free counters Free Page Rank Tool

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
hotels-world Bergische Idylle