Strategos napisał:
kryhu napisał:
Modele wyglądają... bosko.
I chociaż Nemesis jest trochę jak transformer to i tak wygląda super
Naprawdę te modele są wspaniałe, a jak się tym grać będzie - szczerze jestem ciekaw.To jest Dreadknight. Nemesis to są bronie GK.
Tak sorki. Dreadknighta miałem na myśli mówiąc w skrócie
A poza tym to z tego co czytałem to niektóre bronie mają po prostu przerąbane. Armia prezentuje się ciekawie.
Pozostaje czekać. Czy będzie więcej advance orders przed premierą ??
Offline
Możliwe, a nawet pewne...
Offline
Słyszałem przerażające plotki, że armia ma być tak wypasiona, że nie ma sensu z nią walczyć...
W każdym oddziale power weapony za free itp... wiem że może to być tylko plotka, ale sama myśl o tym mnie przeraża!
Offline
Może i będą za free, ale wtedy ciekaw będę kosztów za pojedynczego gościa z takim "darmowym" power weaponem.
Na razie się tym nie przejmujmy i poczekajmy do premiery. Myślę że GW nie popadło by w taką skrajność lecz po prostu zrobią Grey'om gwałtowny refresh i
z balansują ich. Ale z tego co widziałem to statystyki broni są zabójcze, coś było z 12 shoottowym psilencerze o ciekawej sile i AP...
Offline
Jak do tej pory najbardziej mnie wkur****ą SW i IG. I jak mam z tym walczyć to muszę porzucić granie fluffowe na rzecz grania Power Gaming.
Co do GK to będą mocni, będą wredni ale będzie ich mało na stole. A jeśli ich będzie mało na stole, będzie łatwiej skoncentrować swój ostrzał na poszczególnych oddziałach.
Problemem będzie ta latająca śmieciarka zwąca się Stormraven. Ale i na to znajdzie się jakiś sposób, dobrze wymierzony strzał z Dark Lance/Lascannon i tracą na szybkości
Najlepiej będzie na nie stosować taktykę jaką stosują Dark Eldary -> ostrzelać z daleka i potem dobić w CC.
Offline
Nie wiem na jakim świecie wy żyjecie, codex jest w pdf w sieci, już co najmniej od 2 tygodni.
Armia jest mocno średnia, ma kilka mocnych podchodzących pod chore rzeczy.
Poza tym transformers nazywa się właśnie Nemezis Dreadknight
S6 T6 W3 I4 Sv2/5+ 140 punktów, bronie tez ma średnie poza gatlingiem zajefajnym na hordy (heavy 12).
Co nie zmienia faktu że armia jest średnia, bardzo droga w punktach, a z drugiej strony np. takie Demony nie mają po co się wykładać na stół.
Równie dobrze mógłby być zapis w codexie "2+ with re-roll GK always wins against Daemons" - 3/4 armii blokuje demoniczne gifty.
Offline
A ja i tak uważam, że GK są przerąbani!
Offline
Codex: Grey Knights
http://www.cytadela.pl/modules.php?name … e&sid=1635
Offline
Alek napisał:
Przejrzałem codex Grey Knights i trochę go Wam streszczę.
Armia elitarna, niby tylko dwa rodzaje Troops, ale zarówno power armour GK jak i terminator GK są mocni.
Posiadają power weapon z bazy, 4 inicjatywy, moc psychiczną "Hammerhand" - oddział dostaje +1 siły.
Oprócz Stormravena brak dobrego p.pancu. Wszyscy terminatorzy mają granaty różnego typu.
Paladyni to takie odpowiedniki Nobów, tylko mniej mobilni i dużo drożsi.
Grand Master daje D3 oddziałom zdolność specjalną, jedyna która przykuła uwagę, to ta która pozwala jednostką być jednostką scorującą.
Librarian może bazowo rzucać dwie moce na turę, po wykupieniu trzeciego poziomu, może rzucać trzy moce. Niektóre moce bardzo potężne.
Dreadknight dość przyzwoity, zwłaszcza jako scoring.
Ciekawy oddział Purifiers, czyli elitarni power armour GK, minimalnie drożsi ale za to z tańszymi broniami specjalnymi i jednym atakiem więcej.
Armia raczej na inne zakony SM, itp.
Grey Knights - ogólnie bardzo konkretny close combat, nawet Eldarzy/Dark Eldarzy będą mieli kłotopy. Pojawi się na stole więcej broni z AP1, AP2, AP3.
Klasyczne armie typu: IG poradzą sobie bez trudu, SW i BA raczej będą miały ciężko, chyba że nastawimy się konkretnie na strzelanie, w close combacie bez większych szans.
Ogólnie podsumowując to codex jest ciekawy, mocny, ale na pewno nie przegięty
Offline
Czyli jeśli dobrze rozumiem, takie mocniej dopakowane Blodzie? Pomijając pseudo inkwizycyjny klimat?!
(Jeśli kogoś to interesuje to: Tak, nienawidzę tego codexu i jego autora).
Offline
Windfang napisał:
... Jeśli kogoś to interesuje to: Tak, nienawidzę tego codexu i jego autora.
Dlaczego?
Offline
Bo w moim przekonaniu z sił Inkwizycji zrobili KOLEJNY zakon LOJALISTYCZNYCH SMów. Poprzedni dex był w moim przekonaniu bardzo dobrze skombinowany, przemyślany i trzymał się Inkwizycyjnej Kupy. Codex w pewnym sensie wymuszał pewne fluffowe rozwiązania. Chodzi mi głównie o zastosowanie Opętańców aka Daemonhost. W starym codexie aby mieć Opętańca trzeba było zrezygnować z Szarych Rycerzy!
A w tym... dziwnym trafem obecność osoby opętanej przez DEMONA nie rusza ŁOWCÓW DEMONÓW! To jest tak jak by Pożeracze Światów (CSM) nagle tolerowali obok siebie Czarnoksiężnika. Z tego co mi wiadomo to oni w czasie herezji wymordowali wszystkich. OK, rozumiem i bardzo dobrze o tym wiem, że są Purytanie i Radykałowie ale w moim odczuciu to możliwość wystawienia obok siebie Opętańców i Szarych jest jak gwałt piłą łańcuchową!
Kolejna sprawa Inkwizytorzy, są 3 główne Kapituły (w sumie jest ich więcej, ale Malleus, Herreticus i Xeno to te najbardziej znane), Szarzy Rycerze specjalizują się w niszczenie demonów..., są zbrojnym ramieniem kapituły Malleus. Więc, po co im łowcy Obcych i Heretyków? To jest takie wciskanie ich na siłę trochę w moim odczuciu.
Po za tym jak tak patrzę to Inkwizycje są tam jako bonus którego mało kto będzie wykorzystywał. Bo po co brać Inq i jego załogę jak można wystawić np. armie na samych Termosach? Albo jednostki do tego stopnia plujące pestkami, że Lootasy Orkowe popadają w kompleksy?
GW z bardzo dobrego codexu który w moim odczuciu był czymś innym, zrobiło KOLEJNY dex SM który trąci Inkwizycją.
A dla jasności w stwierdzeniu "czymś innym" miałem na myśli, że codex dawał możliwość grania Imperium Ludzkim a nie jego frakcjami takimi jak SM i IG.
Można było być i dobrym i złym w jednym dexie!
Więc moim zdaniem Łowcy Demonów umarli i zastąpili ich kolejnym dexem lojalistycznych SMów! (Po za tym, niech się GW zlituje i w końcu rozwinie Chaosowe SMy!)
Dla nowych graczy nie znających tamtego codexu ten będzie BOSKI dla tych co pokochali tamten, ten będzie jak powrót szkolnej miłości która niby wyładniała, ale straciła swój cudowny charakter. Dla tego tak bardzo boli mnie ten codex, bo poprzedni był moją "szkolną miłością"
Offline
Co do ilości modeli na stole... jak będzie ich mało, to znaczy też że będzie mało kill pointów, co może im ułatwić grę.
Offline
Windfang napisał:
Bo w moim przekonaniu z sił Inkwizycji zrobili KOLEJNY zakon LOJALISTYCZNYCH SMów. Poprzedni dex był w moim przekonaniu bardzo dobrze skombinowany, przemyślany i trzymał się Inkwizycyjnej Kupy. Codex w pewnym sensie wymuszał pewne fluffowe rozwiązania. Chodzi mi głównie o zastosowanie Opętańców aka Daemonhost. W starym codexie aby mieć Opętańca trzeba było zrezygnować z Szarych Rycerzy!
A w tym... dziwnym trafem obecność osoby opętanej przez DEMONA nie rusza ŁOWCÓW DEMONÓW!
W 100% zgadzam się z Windfangiem. Przeglądałem kodeks Szarych Rycerzy i śmiało mogę stwierdzić, że jest to kolejny kodeks Space Marines
z bardziej "dopakowanymi" jednostkami i zasadami.
Osobiście nie jestem zwolennikiem tego kodeksu, ponieważ narusza on fluff i tradycje poprzedniego kodeksu Łowców Demonów.
Do modeli uwag nie mam, bo Terminatorzy jaki i power armour Grey Knights bardzo mi przypadły do gustu, z okazji tego że posiadają dużo opcji złożenia.
Jedyne co mnie odrzuca to model Nemesis Dreadknight i Lord Kaldor Draigo. Pierwszy model z Terminatorem w klatce/koszyku wygląda
jak niemowlę w nosidełku, natomiast drugi model jest mało dynamiczny.
Ostatnio edytowany przez Dragon (2011-03-31 21:59:08)
Offline