Dzięx.
Porwałem się. Teraz pewnie znowu nie będę się mógł zebrać by pomalować drugiego
Nieźle widać że robisz coś konstruktywnego
Dzień dobry.
Pomazałem ostatnio skaveńskiego Rat Ogra. Może się komuś spodoba. Hejty i porady, co spartaczyłem, też chętnie poczytam :-)
Dzięki. Masz rację, co do twarzy. Nie jest najlepsza.
A co do gryfa, to właśnie ubarwienie bielika amerykańskiego było moją bazą
Mi sie bardzo podoba
Twarz jest za bardzo opalona.
Gryf wydaje mi sie taki amerykanski przez te kolory
Pomoże. Nie trafiłem na ten tutorial, a szkoda :-}
Dzięki.
Oj... mnie o NMM nie pytaj. Ja nie gustuje w tej technice, wole zwyczajne metaliki.
Ale wygląda to z grubsza tak, że musisz sobie określić w głowie jedno miejsce z którego pada wirtualne światło i wszystkie punkty metali, skierowane w tamtą strone skierować ku bieli.
Może to Ci pomoże:
http://warhammer-empire.com/workshop/pa … /nmm-pire/
Aha, rozumiem. Kiedyś robiłem coś takiego za pomocą maski warstwy. A teraz jakoś nawet mi nie przyszło do głowy, bo i tak się nap... racowałem żeby to cholerstwo wyciąć i obrobić. Zatraciłem się w szale wycinania.
Ok, rozumiem już o co chodzi z gradientem. Wciąż za mało figurek się naoglądałem (bo ja w przeciwieństwie do Ciebie to siedzę w tym od dziesiątek - nie lat - tylko tygodni ;p).
A co do NMM, to prawidłowo powinno byc tak, że np. prawa strona elfa mocniej rozświetlona, niż lewa? Nie można by na upartego przystanąc na tym, że był zenit? xD
Gradient musi być jaśniejszy na dole i ciemnieć ku górze, to jest odbicie jasnej oświetlonej ziemi i ciemniejszego nieba. Tak robi sie zdjęcia modeli od dziesiątek lat. W każdym starszym codexie tak było.
Masz pewnie coś takiego jak pędzel rozmywania - musisz nim pojechać po krawędziach tła-figurki. Ja też mam ten problem że widać obrys oryginalnego podkładu wokół modelu, a im ciemniejszy gradient, tym to się bardziej odróżnia.
Dzięki za spostrzeżenia :-}
- Miałem faktycznie problem z malowaniem kryształków, więc Twój link bardzo mi się przyda.
- Z twarzą elfa miałem spory problem. To już nie ten wielki orkowy ryj i oczy bez źrenic... xD
- Przyznaję się również do kłopotów z panowaniem nad washem. Raz - nawet Ci pisałem - musiałem zmywać cielsko, bo źle go użyłem.
- Zniszczyłeś mi życie... teraz zamiast elfa widzę wielką kredkę... Dobrze, że w rzeczywistości az tak to nie uderza xD / Poza tym uwierz mi, że NMM to dla mnie trudna rzecz, walczyłem jak mogłem. Następnym razem będę próbował robić refleksy tylko z jednej strony.
- Właśnie nie miałem lakieru do podstawki i żałuję, bo mi się nieco poplamiła. Muszę to szybko naprawić.
- Śnieg, właśnie... Tez mi leci budowlanką. Myślisz, że to przez nadmiar sody?
- Czemu gradient do góry nogami? Nie powinno się w te stronę rozjaśniać?
- Co do blurowania to chodzi o lepsze wkomponowanie w tło? Dałoby się to zrobić jakoś rysując i rozmywając po masce warstwy? Myślałem, że zwykłe zmiękczanie obwodu zaznaczenia wystarczy. Myliłem się...
Jeszcze raz dzięki za wszystkie rady. Jakiś czas temu przecież nie wiedziałem nawet, że powinienem rozwadniać farbę... xD
Model:
miejscami źle rozprowadzony wash
popraw twarz elfa, wyszła nienajlepiej
popraw znaczek na sztandarze
how to paint gems http://www.necrotales.com/necroTutorial … tonesf.php
fajny płaszcz
wygląda jakby mial na głowie kredkę - założeniem nonmetalica, jest miejscowe odbijania swiatla, a tutaj to swiatlo musialoby byc takie same z kazdej strony, no moon, no sun.
świetne skrzydła
za słaby shading na dupsku
pociągnij białym po krawędziach włóczni
Podstawka:
zjawiskowe sople
drewniana podstawka, nice
ale polakieruj ją
śnieg wygląda jak szpachla murarska
Zdjęcie:
gradient do góry nogami
nie blurowałeś lini łączenia tła z modelem
Yo.
Postaram się wrzucać do tego tematu różne modele (inne, niż Orkowie), które wpadły pod mój pędzel. Najprawdopodobniej będą to figurki tylko do postawienia na półce, więc malowanie często nie będzie kanoniczne ani też fluffowe.
_________
Pierwsza figurka to Elf na gryfie z IoB-a. Nadmienię tylko, że nastręczyła mi dużo nerwów. Miała też kilka wypadków i złamań. Na szczęście udało mi się ją dokończyć razem z większą podstawką.
Przy tej figurce pierwszy raz porwałem się na NMM i robienie "śniegu", dlatego też efekty nie są tak fajne jak planowałem, ale i tak jest spoko. Ogólnie jestem z tego modelu nawet zadowolony, mimo, iż mam do niego sporo zastrzeżeń, ale zwyczajnie nie mam już siły ani nerwów na poprawki x)
Konstruktywna krytyka, rady i wytykanie paluchem błędów jak zwykle mile widziane :-}
Jakby kogoś zainteresowało coś, to chętnie odpowiem.
PS: Z aparatu, który posiadam nie da się wycisnąć więcej, więc sorry...