www.rykoszet.eu

Nie jesteś zalogowany.
Polecamy: Fotografia

Sport Beauty Moda Moda 2 Moda 3

Ogłoszenie

Logowanie

Statystyki forum

Liczba użytkowników: 352
Liczba tematów: 1380
Liczba postów: 35076
Najnowszy użytkownik: AndreaTe
Użytkownicy online: 0
Goście online: 1

Szukaj na forum

Zaawansowane szukanie

Top 5 najbardziej aktywnych

Witaj

Witamy na Forum "Rycerze y Kupcy"!

Linki:

-do Regulaminu Forum
-do Dzielnicy Mieszkalnej (Przedstaw się tam koniecznie!)
-do Administracji
-do Giełdy Forumowej

Ciężko jest się czegokolwiek dowiedzieć od zwęglonych zwłok

Na jakimś zapomnianym forum odgrzebałam swoje stare opko, to Wam podrzucam


16. października, po południu


-No już ciii, nie becz, uspokój się. - Yuviel głaskała czule po pysku dwudziestotonowego smoka.
-I oni... oni wtedy... - zachlipało zwierzę, wypuszczając z pyska kłęby dymu.
-Ciii, już dobrze, jestem tu z tobą...
-Powiedz mi, mały elfie, dlaczego oni wszyscy przychodzą tutaj i albo próbują mnie zabić, albo przekonać do zabijania innych, albo chcą ukraść moje złoto?! - Smok otarł szponiastą łapą łzę, spływającą po policzku.
Yuviel przytuliła się do szorstkich, wielobarwnych łusek i nuciła jakąś kojącą piosenkę. Powieki gada zaczęły powoli opadać, aż w końcu zasnął, chrapiąc tak, że ze sklepienia jaskini sypał się pył.

15. października

-Mówiłem ci, że coś mi śmierdzi w tym zleceniu – zrzędził pod nosem Wolf, mozolnie ..........

Czytaj dalej!


Napisany przez kapadocja | Komentarzy: 1 | Wysłany: 2015-07-29

Czarna krew cywilizacji

Jako że nie mam czasu na pisanie rzeczy, które chciałabym pisać, pozostają mi tylko pojedynki literackie

Wytyczne daję na samym końcu, coby nie spojlować



Obudziłem się jak zawsze, trzecia trzydzieści rano.
– RYKWA – szepnąłem, przeczesując ręką potargane włosy. Sara spała obok jak kamień. Zapatrzyłem się na moment na kuszący łuk bioder, jednak postanowiłem dać jej spokój, niech przynajmniej ona się wyśpi... Kot wystrzelił mi spod stóp, galopując do kuchni; gdy tam dotarłem już czatował nad swoją miską, drąc mordę.
– Stul pysk, pieprzony futrzaku – ofuknąłem go, jedną ręką odpalając papierosa, a drugą sięgając do lodówki, by zamknąć mu gębę żarciem. Siadłem przy stoliku przykrytym czerwoną, kraciastą ceratą i podparłem głowę dłonią. Chciało mi się spać jak cholera, ale wiedziałem, że nie wrócę już do łóżka. Znowu to samo... ..........

Czytaj dalej!


Napisany przez kapadocja | Komentarzy: 1 | Wysłany: 2014-03-22

Wszystko ma swoją cenę

I tak pewnie nie przeczytacie, ale co tam, wstawię, trochę ruchu przynajmniej będzie

Syon runął z wysokiej Katedry, rozpościerając skrzydła dopiero tuż nad ziemią. Gdy tylko mroźny wiatr zatańczył mu pod piórami, wyrównał lot i wzbił się wyżej, swobodnie manewrując pomiędzy konarami drzew. Przedświt to czas prawdziwych łowców; latarnie gasną wraz z gwiazdami, słońce jeszcze ani myśli wychylić łeb znad horyzontu. To nie ciemna noc jest czasem demonów; to właśnie przedświt, gdy sen jest najtwardszy. Prowincjonalna tarcza nieświadomych ignorantów...
Podążam wzrokiem za Syonem, nie mogąc oderwać się od pełnego drapieżnej gracji i pewności siebie ptaka. Wielkie, złote oczy wypatrzyły w parkowej gęstwinie jeża; puszczyk bezszelestnie spikował i wbił ostre pazury w najeżoną kolcami kulkę. Polowanie się udało. Teraz kolej na mnie.
   Ostatni rzut oka na uśpione Mharat ah Rahi; ciemne, zwarte sylwetki gro ..........

Czytaj dalej!


Napisany przez kapadocja | Komentarzy: 2 | Wysłany: 2014-02-24

Dwa i pół metra mułu

Opowiem wam o tym, jak skończył się świat. Nie, nie było komet, Marsjan ani wybuchu Słońca. Była zwykła, uczciwa apokalipsa, dokładnie taka, jaką opisał w swojej księdze święty Jan. Anioły odtrąbiły początek i zaczął się horror. Z nieba spadł krwawy deszcz, a zaraz po nim grad płomieni.

Był piękny, kwietniowy poranek, gdy zatrzymałem się w kawiarni, by napić się kawy w jakimś kolorowym miejscu przed początkiem szpitalnego dyżuru. Pijąc małą czarną przeglądałem od niechcenia gazetę. Ominąłem pierwsze strony, krzyczące o kolejnych aferach, kradzieżach, morderstwach i wojnach gdzieś bardzo daleko, w które, całkowicie filantropijnie, w obronie uciśnionych, nie ropy, broń Boże, wmieszał się nasz rząd. Przekartkowałem cały dziennik, nie znajdując w nim nic interesującego, więc zrezygnowałem z lektury.
Wsiadłem do auta i ruszyłem, uśmiechając się do siebie. Minąłem spokojnie St. George's Street i skręciłem w Golden Park. Tam zatrzymałem się na końcu pokaźnego ogonka. Korek ..........

Czytaj dalej!


Napisany przez kapadocja | Komentarzy: 2 | Wysłany: 2014-02-02

Pod "Jolly Rogerem"

To jest krótka wprawka literacka szlifująca dynamizm opisu, ale równie dobrze może posłużyć za miniaturę

Enjoy!

Stary pirat wyszczerzył w parszywym uśmiechu spróchniałe zęby i ciągle rechocząc, wyciągnął z kieszeni mały przedmiot. Trzymał go w zaciśniętej ręce, czule obejmując maleństwo i głaszcząc je szorstkimi opuszkami palców. Chłód kości zawsze działał nań kojąco, misterne rzeźbienia wpasowywały się w bruzdy na dłoniach. Niewielka, sześciościenna kostka z precyzyjnie wyrytymi przez czarnych mieszkańców dzikiej Afryki znaczkami zalśniła trupią bielą, opromieniana srebrnym poblaskiem wzrastającego miesiąca. Kilka kropel słonej wody zrosiło zbutwiały pokład, gdy coraz silniejsze fale z narastającym rykiem obijały się o bakbort. Kość upadła na dek, odprowadzana obłąkanym spojrzeniem upiornego korsarza. Mógłby zamknąć oczy, a i tak byłby pewien wyniku, jaki przyniesie rzut. Nigdy go nie zawiodła, zawsze wypadał na n ..........

Czytaj dalej!


Napisany przez kapadocja | Komentarzy: 0 | Wysłany: 2012-12-05
Forum "Rycerze y Kupcy" (c) 2011. Wszelkie prawa zastrzeżone dla gen. Szramy. free counters Free Page Rank Tool

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs leotti.pl