Podług mnie jest ten model skończony
Niesamowity kolor włosów
Crane napisał:
Z drobnym opóźnieniem ale proszę :-)
Dzięki!
Wg mnie wyglądają bardzo ładnie. TT kojarzy mi się z niechlujnym malowaniem byleby tylko maznąć figurkę, a tu widać przemyślaną pracę na poziomie. Wszystkie modele wyglądają bardzo fajnie, szczególnie nr 1, 4 i 5.
Z jednej strony myślę, że można by dodać coś na podstawki, ale z drugiej... taka "surowość" dobrze się komponuje.
Słodziachne są te gobliny
Rewelacyjna kolorystyka. Szczególnie mi się podoba model ze świniakiem i pochodnią. Fajnie byłoby też obejrzeć fotki pojedynczych modeli z większym zbliżeniem.
Ej Crane super ci wilczek wyszedł naprawde fajne malowanie, gratulacje
W końcu pomalowałem pierwszy model do mojej armii Circle of Orboros i wypadałoby się pochwalić Malowanie może nie jest jakieś super, w założeniu miało to być jakieś TT+, ale nareszcie fotki mi wyszły bardzo ładne - to akurat był udany test mojego nowego "teatrzyku bezcieniowego"
Teraz przynajmniej zdjęcia będę mógł mieć prawie profesjonalne
Dzięki Yamcha za słowa otuchy, zapomniałem dopisać że podstawka jest WIP, tzn. deseczki na których stoi model będą takie szarobure i dodam trochę suchej trawy. A co do cieniowania to jest "wash & go" plus trochę rozjaśnień bazowym kolorem, ale nic więcej, jakoś nie mogę się przekonać do takiego "ostrego" cieniowania i rozjaśniania.
Pomalowanie błota lakierem błyszczącym po wyschnięciu może pomóc. Moim zdaniem brak cieniowania zdejmuje im dużo uroku, ale podoba mi się staranność nakladania barw i stonowany odcień.
Potrzebna pomoc, chyba skończyłem malować kolejnego gremlina z rodzinki LaCroix, ale nie wiem czy na pewno jest już w miarę pomalowany, przypominam że celuję w TT+, ale jeśli mogę coś w miarę łatwo poprawić to dajcie znać. Fotki trochę ziarniste bo chyba zbyt daleko ustawiłem aparat, a już nie chciało mi się rozstawiać całego kramu do zdjęć jeszcze raz więc takie muszą wystarczyć
Duże fotki front, prawy profil, plecy, lewy profil
Przy okazji, błoto wyszło tak ładnie bo jest świeżo nałożone, niestety jak wyschnie to już tak czadowo nie wygląda.
Dzięki Yamcha za słowa otuchy, niestety muszę się z tobą zgodzić co do jednego wykonanie wielu modeli do Malifaux pozostawi czasami wiele do życzenia. Ogólnie te modele są dosyć fajne, klimatyczne itd. ale jakość rzeźby w wielu miejscach kuleje, tutaj na przykład wydęte usta nie dość że krzywe to spowodowały brak nosa. Wydaje mi się że wiele teraz się zmieni wraz z wejściem firmy Wyrd w erę rzeźb 3D z komputera, ale to się okaże jak już będą dostępne na rynku nowe plastiki. Natomiast jeśli chodzi o moją chęć szybkiego malowania to powiem tak, nie dość że nie maluję zbyt dobrze to często też maluję bardzoooo wolno, a ja lubię grać pomalowanymi modelami. Jak dla mnie gry tego pokroju wręcz są stworzone dla ludzi którzy lubią dopieścić swoje modele, bo gang składa się z kilku figurek, ale nawet ta ilość sprawia mi "ból"
Piotruposz - model jest mały, jeśli spojrzałeś na moje wcześniejsze malowanki to dla porównania Ophelia jest wielkości Gaminów, czyli ma około 2,5cm "wzrostu" z podstawką.
Mnie też się podoba. Szczególnie golem i Rasputina, dalej w galerii. Bardzo starannie i ładnie. Zresztą (brak mi porównania), ale to Ophelia chyba dosyć drobny model?