Witam,mam pewien problem z kolorystyką armi (Lizardmen konkretnie).Jak dotąd malowałem figurki na szaro z czerwonymi skorupami i grzebieniami.(I tak nie mam ich zbyt dużo).Czy jeśli zmieszałbym ich z schematem standardowym (Turkusowa skóra,ciemnoniebieski/czerwony grzebień i skorupa) to czy wyglądało by to dobrze? Pomalowałem tak na próbę paru skinków i zmieszani z szarymi w oddziale wyglądają dobrze,ale czy będzie to również wyglądać dobrze gdy pomieszana jest cała armia? Wrzucę zdjęcia ale nie teraz bo mam problemy z internetem.Proszę o porady.
Offline
pomaluj jednego zobacz czy to Ci pasuje i sam określisz. Albo pomaluj i wrzuć na forum
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Moim zdaniem warto oddzielić konkretne oddziały. Możesz potem fluffowo uzasadnić to tym, że dany oddział pochodził z "innej krwi" i ma odmienne ubarwienie od reszty. Dzięki temu masz niejednolitą, ale ładną armię. Mieszanie kolorów wewnątrz oddziałów opłacalne jest w wypadku armii fluffowo "hordowych" jak Skaveni, Orkowie, czy Bretonia (wielobarwne rycerstwo). Jaszczurki nie spotkałem jeszcze pomalowanej inaczej od swojego oddziału. Konkretne klocuszki natomiast zachęcam do eksperymentowania. Pamiętaj tylko, że warto postawić wszystko potem na półeczce i stwierdzić, że to faktycznie wygląda jak armia, nie hołota .
Offline
Szare miładniej wychodzą więc cała armia będzie taka,jak mi się internet nie będzie wieszał to wrzucę zdjęcie.
Offline
Szef Portalu
Fajne cfaniaczki, ten szary ciekawy
Inne kolory możesz użyć na przykład przy poganiaczach salamander, latających dontach czy jakoś tak. Ja mam krasnale więc u mnie musi być jednolicie w oddziale, ale rozróżniam oddziały, niebieski wojownicy, zielony strzelcy, fioletowy długobrodzi, brązowy obsługi machin itd.
Ale szary fajny
Offline
http://www.youtube.com/watch?v=qJYH8xzJFfU ... Dla mnie ujdą jak dla mnie to taka posypka to szczyt marzeń. Serio mówię.
Ostatnio edytowany przez Nowcio (2012-03-16 18:45:43)
Offline
Saurusy niby żyją na bagnach, ale przecież do bitwy muszą pozować w różnych sceneriach Dla mnie podstawka OK.
Sam robie bardzo fantazyjne bazy, niemniej, uważam że nie ma co przesadzać i robić bóg wie czego, na podstawkach piechoty 2, 3 czy dalszych rzędów.
Offline