Na HE też się super spisują bo HE nie mają takiej dobrej FC jak DE i HE też są elfami więc mają To3 i As zwykle 4/5. Poza tym DR pozwalają na szybkie sprzątnięcie bolców i łuczników, wykorzystując teren można w drodze do bolca strzelać do łuczników. Dodatkowo masz przecież jeszcze HARPIE które są równie niebezpieczne dla HE co DR.
Same DR są niezłe ale nie zapominajmy o tym, że nie są jedyną jednostką na stole i combo DR + Harpie, DR + MMM albo DR + Shady jest bardzo mocne jeśli chodzi o zdejmowanie takich rzeczy jak maszynki, łucznicy czy pojedynczy magowie. A magia zawsze może nie wejść albo możesz coś zdisspelować albo zadać mały dmg oczywiście może też zadać olbrzymie straty w pierwszej turze ale to KOSTKOLOGIA.
W WFB każda rasa jest mocna i każda jednostka jest niezła (oprócz ogrów nawet 6ed. TK są lepsze ^^) ale ja po prostu pokazuję różnicę między DR z KUSZAMI a DR BEZ KUSZ.
Warto zainwestować te extra 25pkt.
Offline
Jestem świeżo po meczu z DE i stwierdzam, że DR pomagają tylko w szerzeniu paniki u przeciwnika Jedni DR spanikowali, drudzy od nich uciekli i na deser była jeszcze hydra
Offline
Wiesz...
To tak jak by po jednej grze stwierdzić, że klocek warriors’ów mając lepszą możliwość szarży i super rzuty ugrał więcej pkt’ów niż BG którzy stali w 1combacie całą grę… to czy po takim czymś stwierdzasz, że BG są nie warci pkt'ów i zamiast nich wystawisz 3x więcej warrior’ów? ...NIE
DR są warci każdego pkt’u, poza tym to WFB i zawsze zostaje element losowy. Przecież równie dobrze DR mogą się nie zebrać po pierwszym FLEE albo odbić od czegoś słabego ale równie dobrze mogą na 10strzałów zadać 10 Wo i sami zdjąć od flanki duży klocek piechoty. Jedni DR mogą nic nie zrobić a inni mogą zdjąć LORDA na smoku czasem jeszcze smoka extra, ciężką kawalerię bez problemu bo mobilniejsi albo 4 maszynki w ciągu 2 tur.
To tak jakbym powiedział, że FANATYCY są beznadziejni bo mogą wrócić w twoją stronę i zdjąć Ci dużą ilość wojska… Ale tak nie mówię bo potencjał fanatyków jest olbrzymi mimo że oni są w ogóle TOTALNIE ZALEŻNI OD KOSTEK a DR 60% od Gracza i 40% od kości...
Ostatnio edytowany przez Fix (2010-03-13 12:10:27)
Offline
Fixu, z mojej strony to był żarcik słowny Po prostu nie zobaczyłem ich potencjału i tyle
Offline
OK dałem się złapać… Sorry ale DR z kuszami to będę bronić do końca jak mało którą jednostkę WFB^^
Offline
I dobrze Ja ostatnio zacząłem wystawiać mojego dużego grubaska Nic nie robi, łazi po planszy i szuka piwa, ale i tak będę go wystawiał
Offline
Wiesz co Fix chyba zrezygnuje z tej nowej rozpiski. Wystawie standardowo 2 bolce, 20 kuszoli po 10, 12 BG z ASF, Shade z bronią wielką, 2 czrodziejki i terroryste z gwiazdkami.
Offline
Za szybko się poddajesz. Tak Ci sprawia przyjemność granie porno defensem?
Offline
Trzeba nauczyć się kombinować i trzeba próbować nowych rzeczy. Jak będziesz grać tylko na jednej rozpisce to szybko stracisz satysfakcje z gry i kreatywny/twórczy sposób myślenia i rozwiązywania problemów. A zabawa co prawda słabszymi rozpiskami (bo ta nie jest najmocniejsza ale jest dobra) potrafi Cię nauczyć bardzo wielu rzeczy poza tym stawia Cię w sytuacji w której normalnie byś się nie znalazł i dzięki temu potrafisz wykorzystać słabsze wojsko i niekoniecznie nim wygrać a zremisować.
Dlatego ja jestem za grami w których np. DoC, VC i DE mają mniej punktów do rozdania niż inne armie. Sam czasem z kumplami grałem z jakimś limitem, żeby poćwiczyć… i pamiętaj, że REMIS jest niekiedy więcej warty niż wygrana !!!
Te BAC nie są złe tylko trzeba trochę się nimi pobawić, dodaj do nich KOCIOŁEK i staraj się bardziej zasłaniać oddział BAC z frenzzy jednymi harpiami żeby nie szarżowali w to co Ci każde przeciwnik a w to co Ty chcesz możesz nawet praktycznie przykleić harpie do BAC.
Poza tym jak dodasz KOCIOŁEK to taki pierwszy szereg BAC z frenzzy mając 16A + KB jest niebezpieczny nawet dla Ciężkiej kawalerii i innych mocniejszych rzeczy… Jesteś w stanie przemielić nie jeden oddział tymi BAC!!!
POGRAJ JESZCZE NIMI WARTO...
Offline
I czemu TERRORYSTA to ASS z gwiazdkami?
Przecież TERRORYSTA = MASTER NA PEGAZIE Z MASKĄ ŚMIERCI…!?
Offline
Bo ja wiem nie znam sie ta skrutach. Ok moge poprubowac tym zagrac, ale musze miec te 2 bolce.
Offline
Czemu nie… warto próbować różne kombinacje i zagrać bardziej defensywnie. Bolce + klocek kuszników to dobre combo. Harpie i Shady latają po planszy a BAC szykują się na przeciwnika który leci do Ciebie żeby się bolców pozbyć…
Pamiętaj, że najłatwiejszy MU masz na KRASNALE praktycznie rzecz biorąc^^ W sumie DE vs Krasnale to od kąt harpie są w core jeden z przyjemniejszych MU.
Offline
Sry że przerwę waszą dyskusje.
Wczoraj przeglądałem podręcznik do DE i mam takie pytanie.
Dlaczego wszyscy wystawiają kuszników jako kuszników a nie korsarzy z kuszami jako kuszników? przecież statystyki mają takie same i też mają kusze samo powtarzalne i kosztują tyle samo ale korsarze maja lepszą ochronę pancerza bo mają to gówno yyy te płaszcze morskie czy jak to się nazywa?
Offline
korsarze mogą mieć ręczne kusze powtarzalne, które mają 8 cali zasięgu, siłę 3 i nie mają przebicia pancerza jak kusze powtarzalne kuszników, a te mają 24 cale zasięgu
Offline
Aha ok spoko już rozumiem.
w armybuilderze pisze że kusznicy mają repeater crossbow czyli jak rozumiem kusze samopowtarzalne natomiast przy korsarzach napisali reapeter handbow ja tam angielskiego nie znam ale dla mnie to są powtarzalne ręczne łuki? Natomiast w podręczniku nie ma takiej broni w ogóle opisanej. Co dziwniejsze w polskim podręczniku do DE jaki prrzeglądałem obie bronie były przetłumaczone jako kusze powtarzalne więc z tąt moje pytanie.
Offline