Zależy jakiej skali "spotkań" szukasz, takich typowych bitewniaków to za dużo nie ma. Pewnie Warmaster i Battles of Five Armies też się nie liczą chociaż ich nie wymieniłeś, jeśli tak to pozostaje praktycznie tylko Konfrontacja. Co prawda francuskie podejście do tematu jest może nie aż tak klasyczne, ale są elfy, orkowie, gobliny i krasnoludy. Teoretycznie może być też coś takiego chociaż to wygląda mi na gołą mechanikę bez całej tej otoczki fabularnej. Jeśli chodzi o mniejszą skalę to pewnie znalazło by się kilka niszowych systemów, często bez figurek (tzn. figurki się używa ale wykorzystuje się modele z innych gier), ale jakoś nigdy nie zagłębiałem się aż tak bardzo w ten temat.

W Konfrontacji najwcześniej będą dostępne elfy, ale kiedy i które to nikt nie wie, nawet wydawca, ja w każdym razie odradzam czekanie z zapartym tchem

Warmaster jest bardzo fajny, chociaż ma pewną wadę, a mianowicie zbyt duża przewaga kawalerii nad piechotą, co praktycznie eliminuje z gry krasnoludy. Ja mogę zagrać nawet bez proxów bo mam pomalowane ponad 1500 punktów w Nieumarłych (teraz to może nawet więcej ale nie chce mi się liczyć, bo jak pomyślę ile mi jeszcze brakuje do pomalowania figurek na 2000 punktów to ehh ... ). Dostępność figurek jest pewnym problemem ale nie aż takim dużym, jak ktoś chce to da radę kupić.

Bez przesady, grałem tylko w kilka gier w Chronopię, Full Thrusta, Warmastera, Alkemy i teraz w Konfrontację i tylko do trzech ostatnich jeszcze mam figurki, co innego jak byś zapytał w jakie karcianki nie grałem

Warmaster ma jedną bardzo sporą przewagę nad Konfrontacją, wszystkie armie są już dostępne - niektórych to już nawet nie ma chociaż nie wiem co im odbiło że skasowali Kislev, to bardzo klimatyczna armia była. Z tym pograniem to może być kłopot, ale spojrzę co się da zrobić tzn. muszę sobie zasady odświeżyć i zobaczyć czy dałbym radę coś z moich figurek złożyć, żeby dwie armie skompletować. W każdym razie ja będę na spotkaniu za tydzień, to jak jakoś to ogarnę to dam znać.

Ja tam uważam że należy kuć żelazo puki gorące więc jak dam radę to zagramy tego 25 (chyba że szkoła już będzie zamknięta, nadal nic w tym temacie nie wiadomo ???).

Warcrafotowa karcianka czyli WoW TCG to klon MtG z dodanymi bohaterami którzy symbolizują gracza. Z karcianek w świecie WH i Wh40 to jak na moje oko sensowny jest tylko Warhammer Invasion . War Cry chorował na problemy z przepakami, chociaż był nawet dosyć oryginalny co można również powiedzieć o serii karcianek ze świata WH40k z tym że tutaj grę zarzynała szybka rotacja edycji - gra była na rynku chyba 3-4 lata i w tym czasie były 3 edycje tej gry, ostatnia to chyba Horus Heresy się nazywała.

W MtG z tymi edycjami było trochę inaczej, bo nowa edycja jest co jakieś 2 lata ale nie jest to tak, że wywala się wszystkie stare karty. W przypadku zmiany z WH40K CCG na Horus Heresy (doczytałem ostatnia edycja to Dark Millenium) zmieniła się sama mechanika gry, jak wcześniej było 5 battlegroundów i trzeba było kontrolować 3 do zwycięstwa, to w HH zmieniło się to 3 batelegroundy i kontrolę 2 do zwycięstwa. Jeśli już mam coś polecać to jednak najlepszą karcianką jest Warhammer Invasion.

A Miksan robi licencjat albo przynajmniej tak udaje, ale chyba ostatnio już zaczął "bywać" więc może się kiedyś pojawi na spotkaniu.

Jeśli chodzi o Konfrontację to sprawa jest dosyć skomplikowana i ostatnio komplikuje się jeszcze bardziej, wszystko zależy od tego ku jakiej armii byś się skłaniał i czy masz odpowiednią dozę cierpliwości wtedy mogę grę polecić albo zalecić wstrzymanie się do jesieni.

Co do Warmastera to przejrzałem swoją armię i myślę że spokojnie tak na pokaz dam rade podzielić ja na dwie małe armie na jakieś 700 punktów każda. Będzie co prawda kilka proxów, ale może dam radę dokończyć malowanie kolejnej kawalerii i będzie to tylko jeden oddział.

Malowanie to sprawa honorowa jest, bo chcę coś pomalować zanim zakupie modele do Warmachiny, po za tym nie chcę przynosić modeli na wpół pomalowanych bo tak Najwyżej będą dwa oddziały sproxowane podstawkami.

Spis armii do Konfrontacji znajduje się w pierwszej części podręcznika. Ale generalnie to nie nakręcaj się na coś poza tym co jest, na koniec roku miały się pojawić elfy, najprawdopodobniej Daiknee czyli leśne albo mniej prawdopodobne Akkyshanie czyli mroczne, ale już teraz widać że nie ma szans.