Temat o wszystkim co zielone.
Jak grać ta armią aby wygrać? Jaką taktykę zastosować? Chętnie wysłucham jakiś porad dla początkującego generała.
Offline
Przede wszystkim spiłować kostki ;]
A tak na serio to zależy czym chcesz grać. Czy orkami i goblinami, samymi orkami, a może tylko goblinami? Armie zielonych możesz na wiele sposobów skonstruować z tym, że nie ukrywam ciężko jest wygrać.
Offline
Jak grać... Zależy od stylu. Ja preferuję park maszynowy+NG z fanatykami, które biegną do przodu. Nie wiadomo wtedy czego się bać bardziej;) A co do wygrywania, to wszystko zależy tylko od Ciebie.
Offline
Fanatycy wkur(cenzura)jają. Nie znosze ich. To jest najgorsze co dało się wymyślić. Trzy modele które kasuja cały oddział nie ważne czego...
Nie to jest ZUE.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
A to se przeca ominiesz. Ja tam miałem z nich zawsze polewę, jak zwracali się w stronę orków xD Alcarion coś o tym wie
Offline
Taa. Ale zanim zawrócili to wpadali we mnie... Ale fajna jest ta duża doza losowości
Offline
Jak grasz przeciwko Orkom to jest bardzo fajna, gorzej jak jesteś generałem Zielonych. Jakikolwiek sensowny plan może zostać rozbity przez już wspomnianą bardzo dużą losowość. Chaos, Wampiry i Mroczne Elfy są dla mnie nie do przejścia niestety, jedynie co to z Tomb Kingsami sobie radzę. Może jest to po części spowodowane moim wiecznym pechem, a także słabymi zdolnościami strategicznymi, ale bądź co bądź Orkowie są jedną ze słabszych armii i wcale nie są łatwi w prowadzeniu.
Offline
Ale przez tą właśnie losowość orkowie są ku(cenzura)wa śmieszni. Cała armia orków to jest jeden wielki żart GW.
Offline
Zgadzam się są śmieszni i głównie dlatego mam tę armię ;]
Offline
Śmieszną to miał minę mój początkujący kumpel, gdy w jego krasnoludów wpadło trzech fanatyków;P "14 hitów... woundy... zdejmij 10 krasnali... wiem, że mieli być niepokonani, no ale wiesz..."<lol>
Offline
Z fanatykami to do tej pory miałem różnie, jeszcze sami z siebie gdy wbiegali w oddział jakichś wielkich strat nie zadawali, choć na ostatnie GB dzięki nim zginął prawie cały regiment Wojowników Chaosu, ale tylko częściowo była to ich zasługa. Gracz dowodzący Chaosem sam na nich wlazł, mógł uniknąć.
Offline
Trzech fanatyków= 3k6 hitów z s5. Dla mnie to przemawia. Miej dwa takie minimaxy, trochę orków plus maszyny i przeciwnik ma cieplutko.
Offline
Pamiętaj też, że w zielonych masz genialny oddział to przyjmowania na klatę: dzikusy z włóczniami. Niezła wytrzymałość i bardzo mocna kontra.
Offline
Tak początkującemu kumplowi pokazałeś, dlaczego nie warto grać w battla. Piętnaście castinga i milion pięćset sto dziewięćset innych gówien.
Offline
Jeśli nie potrafi się spanikować armi, gdzie najwyższe LD to 7 to wybacz.
Offline