loboba napisał:
Ja z Bru postaramy sie wpasc w wtorek na spotkanie
Zagrac z jedną rundke.
Ale to jeszcze nie jest pewne
byłoby molto bene! trzymam kciuki!
Offline
Ja oczywiście będę z HE 2400
Dobra wiadomość - będzie reszta klubowych makiet. Być może zjawią się również legendarne STOŁY..........
Offline
Kurcze ciężka sprawa bo kumpel poprosił mnie wczoraj wieczorem o pomoc w remoncie, więc odpadam
Przykro mi bardzo ale za to pognębię Was w sobotę
Lece spać po noce
Ostatnio edytowany przez loboba (2011-12-06 06:38:32)
Offline
Spotkanie było pełniejsze niż moglibyśmy marzyć. Było (!!!) 6 blatów klubowych, wszystkie makiety i 4 grających. Oto krótki raport z bitwy Ja vs. Siwy/
HE :
Arcymag - domena niebios
Mag - domena cienia
Włócznicyx30
Włócznicyx30
Mistrzowie mieczax30
Mistrzowie mieczax30
Smoczy książętax6
Orłyx2
Orki i gobliny
Black Orc Warboss
Orc BSB
Orc Shaman 2 lvl
Dzikie orkix30
Dzikie Debeściaki (?!) x30
Dzika jazda na dzikach (?!?!?!) x20
Trollex12
WIeeeeeeeeeeeeeeeeeeeLKI ZŁyyyyyyyyyyyyyyyyy PAJĄkkkkkkkkkkkkk
Jako że magia Siwego nie przedstawiała się dość dobrze, a niewielka liczba oddziałów po obu stronach, postanowiłem wystawić się z tyłu i gdy obejrzę formacje orków, konkretnie dopacować oddziały do zadań. Orki zaczynają. Jazda na dzień dobry oblewa animozje, a następne 3 tury manewruje wokół obelisku, próbując dorwać się do walki. Orkowie pędzą naprzód, PAJĄkkkkkk ustawia się do szarży na jednych włóczników. W odpowiedzi wzmacniam ich brzytwą, niestety reszta magii to -1 M dla pająka i zabicie 1 orka piorunem.
Orki idą, pająk okrąża włóczników wchodząc na flankę Swordmasterów w magiem. Ginie jeden ze Smoczych książąt, rozgnieciony stopą Gorka... a może Morka...? Nieważne, gdyż reszta (5) zrywa się do szarży na trolle. Urrrrrrrraaaaa! Dzięki płonącym atakom ze sztandaru zabijam... 1 trola, które w odpowiedzi ZARZYGUJĄ cały mój oddział. Nie ma to jak bohaterska śmierć.
SZARŻA!!! Swordmasterów na hordę Dzikich orków z szmanem. Ginie 27 orków, ale Siwy rzuna 1 i 1 za złamanie! Cud! I teraz spełnia się koszmar małych elfiąt - pająk szarżuje na TYŁY Swordmasterów! Po 3 turach walki pada jednak wraz z ostatnimi orkami z oddziału z szamanem. JAK TO MOŻLIWE?! TAKIE BYDLE PADA< I TO W WALCE OD TYŁU?! No cóż, ma się te 2 ataki z siłą 5 i przerzutem trafienia... Poza tym nie najlepsze rzuty Siwego niwelują tę przewagę, jak również dużą ilość ataków pająka. Zostaje 12 swordów i ranny mag (który po 2 miscastach już przestał być magiem ) Pomocny był Klejnot Odwagi.
Druga flanka - trolle rozjeżdżają drugich włóczników, nie doganiają ich, ale uciekać to elfy umieją - oddział zwiewa za planszę! No nie! Ale za to drudzy Swordmasterzy przy silnym wsparciu magii tłuką się z debeściakami z generałem i BSB. Duża ilość ataków, wsparcie magiczne i rzut Siwego na złamanie (5+6, i to na determinacji) przesądzają o losach tej walki. I nawet szarża 20 dzików ma 14 Swordmasterów nie pomaga - giną w tej walce, nie powodując właściwie żadnych strat.
Kilka wniosków na przyszłość - nie taki ten pająk groźny, jak go Games Workshop wypromował Mały mag Cienia sprawił się znakomicie, a bitwa była pełna niespodzianek
Czekam z niecierpliwością na raport z bitwy Bombaj vs. Andrew
Ostatnio edytowany przez Master (2011-12-07 15:42:49)
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Przerzucam temat do przywróconego podforum zgodnie z prośbą sprzed paru dni Bombaja. Przykro mi, że tak długo czekaliście, ale trudno pogodzić dwie prace i studia dzienne .
Ukłony za udaną reaktywację
Offline
Fajna sprawa szkoda że mnie nie było bo taka jatka widzę
Master napisał:
Zostaje 12 sworgów i ranny mag (który po 2 miscastach już przestał być magiem )
Hahahaha
Ale nic nie napisałeś o orłach, których masz aż dwóch w rozpisce a pewnie swoje działali
Offline
Eeeee..... no bo ja... ten... tego... no... zapomniałem je wystawić...
Offline
Masakra ale zdarza się najczęściej ludzie zapominają ruszyć jednostkami
A gdzie raport Bombaj vs. Andrew ?
Ostatnio edytowany przez loboba (2011-12-07 18:42:19)
Offline
zasadniczo nie ma czego komentować drugi raz w życiu grałem z skavenami 13:7 dla Bombaja. Mecz obfitował w bardzo dobre i bardzo słabe żuty kostkami Bombaj na pewno rozstawił mnie na początku jak chciał (miałem tylko 3 oddziały). Początek był w moim wykonaniu słaby (tutaj kłania się moja niewiedza na temat armii szczurków),w swojej pierwszej turze Mateusz rozwalił mi helenkę. Gra zaczęła się dopiero w 3 turze kiedy doszło do CC i w tym samym momencie się skończyła ponieważ walnąłem w mur skavenów. Cóż tak naprawdę Bombaj rozwalił mi dwa klocki wariorów, Bsb, i mocno pokiereszował rycerzy. Nie pamiętam ile skavenów padło po jego stronie ale mało ich nie było. Najciekawszym momentem gry była heroiczna ucieczka moich wariorów przed dwoma oddziałami brzydali. Wynik na ucieczkę był hardcorowy 1 i2. Myślicie że chłopakom się nie udało? Ha, jesteście w błedzie. Bombaj dwa razy wyrzucił 1i1 Jeszcze lepsze było to że się nie pozbierali i uciekli za stół
Moja rozpa:
wszystko na tzeentchu
sorcer lord na dysku
exalted generał
exalted Bsb
wariorzy 24
wariorzy 24
rycerze 8
helenka
warshrine
Wnioski: ze skavenami gra się ciężko:)
a tak serio to zamiast helenki dwa razy po 5 warhaunds i 10 marudów konnych z włóczniami i markiem khorna (to tak na przyszłość)
Ostatnio edytowany przez Andrew (2011-12-07 20:34:20)
Offline
Spotkania są tylko we wtorki?
Offline
jeżeli wszystkim bardziej pasuje czwartek, możemy się przestawić na czwartek. do wyboru mamy czwartki i wtorki. mnie wsio ryba, najwyżej ponownie przełożę obowiązki z czwartku na wtorek. z sobotą mamy jak na razie problem, bo w "naszej" sali są jakieś zajęcia. pewnie w tym temacie coś drgnie w okolicach drugiego semestru.
Offline
Jak już wspomniałem wcześniej, czwartek pasuje mi mniej, ale jednak pasuje więc jeśli zmiana terminu miałaby wpłynąć na frekwencję to nie będę się przy wtorku upierał.
Offline
Prawa Ręka
Mi czwartek pasuje tak samo jak wtorek czyli wcale.
Ostatnio edytowany przez michau5300 (2011-12-13 16:59:31)
Offline