Witam serdecznie.
Nastał dzień w którym nabyłem częściowo sklejony model czołgu (Hammerhead - Tau).
O zgrozo. Nie sądziłem, że można aż tak spartolić klejenie.
Nijak nie można dopasować reszty karoserii. Szpary na pół centymetra. Żadna szpachla tego nie wypełni.
Niestety muszę rozczłonkować co się da i zacząć od nowa.
I tu moje pytanie do doświadczonych. Czym się pozbyć tego kleju? Jak to rozdzielić by nie połamać i nie zdeformować.
Wygląda jakby było klejone "kropelką" bo klej zostawił plamy i nie nadtopił plastikowych elementów.
Ostatnio edytowany przez artur (2012-08-28 17:05:58)
Offline
Powiem Ci czego nie używać - xylenu. To rewelacyjny środek który rozpuści każdy klej i farbę w ciągu minut, pozostawiajac czyste lśniące powierzchnię... ale... niestety rozpuszcza niektore gatunki plastiku. Niemniej możesz spróbować położyć go miejscowo na klej.
Ewentualnie nie korzystaj z metod chemicznych, tylko szlifierki precyzyjnej z tarczą i tnij po łączeniach.
Zawsze zostaje też, stary dobry śrubokręt
Ja miałem pare takich falconów, klejonych jak by się moglo wydawać przez slepego z padaczką, klejem natomiast tak dobre jakości że plastik łamał się, a klej nawet nie ruszył. Jedyna metoda na takie modele to rozciąć łączenie skalpelem, a potem wyszlifować nierówności i skleić porządnie.
Offline
Powergamer
Racja. Czasem cyjanoakryle chwytają tak, ze prędzej złamiesz klejone części, niż pęknie miejsce spojenia. Również polecam cięcie, wyłamywanie, dłubanie nożem, śrubokretem, szpikulcem itp. Potem papier ścierny lub nożyk by wyrównać powierzchnie.
Offline
No, ale jaka to satysfakcja jak w końcu puści nawet jak model już połamany w 3 miejscach
Offline
Powergamer
Ja ostatnio odrywałem naramiennik od Orka, a właściwie próbowałem. Nieźle było. Inny razem chciałem zmienić rękę modelowi, ale złamała się w połowie zamiast oderwać przy barku. Nie ma to jak barbarzyńskie modelarstwo
Offline
Powergamer
Chyba sam stałem się modelarskim konowałem
Offline
DOT3, płyn hamulcowy, nie tylko usuwa farbę akrylową z plistiku, ale również osłabia działanie kleju. Wrzuć na jakiś czas do dota (ok.5dni) i powinno pójść łatwiej ze stricte ręcznym rozczłonkowaniem.
Offline