IMHO nawet fajny jak na tamte lata... lepszy niż Space Marine, gdzie level trudności był dostosowany do paralityka, albo 2-latka robiącego sobie w tym momencie herbatę.
Offline
Ktoś czytał nowy codex? Jak wrażenia Ja dzisiaj wieczorem przejrzę. Broadside'y zajebiste modele, inna kwestia czy pasują do wh40k, czy bardziej do infinity...
Offline
banan napisał:
Ktoś czytał nowy codex? Jak wrażenia Ja dzisiaj wieczorem przejrzę. Broadside'y zajebiste modele, inna kwestia czy pasują do wh40k, czy bardziej do infinity...
Wstępnie przeglądnąłem i stwierdzam że nowy codex ma potencjał.
Z ciekawostek które rzuciły mi się w oczy, to godne uwagi są Tau'owe Warlord Trait'y - zwłaszcza trzy ostatnie.
Pojawiła się masa dodatkowych opcji, chociażby takie jak "Signature" albo "Support" system. Jest to dużym plusem dla armii, z tego względu, że będzie można złożyć kilka ciekawych rozpisek (albo 4fun, albo PG). Nowością, która dużo wnosi do rozpiski, jest bezapelacyjnie XV104 Riptide Battlesuit - fakt, jest duży, ale ma pukawki ostatecznej zagłady. Jedyne co mnie nie przekonało, to nowe Tau'owe fruwajki. Pancerz średni, BS3 i marne uzbrojenie. Za te punkty sensowniejszy będzie XV88 Broadside Battlesuit z missile pod'ami.
To tyle z mojej strony.
Jak znajdę trochę więcej czasu, to wstawię taki opis jak do Chaosu.
Offline
Co do Riptide'a, to przyznam że jest na serio przegięty, ale ma trochę podobny problem co Land Speeder Vengeance. Jak masz pecha, to możesz się samemu zabić. Zresztą w tym codexie jest sporo broni która się przegrzewa... a to dość dziwne, bo w poprzedniej edycji technologia Tau była mniej zawodna. W końcu mają bombowiec który nie posiada 1 bomby tylko sam je tworzy sobie co turę...
Offline
Windfang napisał:
Co do Riptide'a, to przyznam że jest na serio przegięty, ale ma trochę podobny problem co Land Speeder Vengeance. Jak masz pecha, to możesz się samemu zabić.
Nie jest przegięty, tylko mocny.
Zapomniałeś uwzględnić że XV104 ma tylko jedną broń która może go usmażyć. Poza tym obszarówki inaczej się testuje gdy są "Gets Hot".
Windfang napisał:
Zresztą w tym codexie jest sporo broni która się przegrzewa... a to dość dziwne, bo w poprzedniej edycji technologia Tau była mniej zawodna.
Tylko sześć broni jest "Gets Hot", z czego wszystkie to ION weapons. W dodatku nie zawsze się przegrzewają, wszystko zależy od tego jaki profil strzelania wybierzesz.
Co do reszty broni, to plazmy jak były tak są nieprzegrzewające się
Windfang napisał:
W końcu mają bombowiec który nie posiada 1 bomby tylko sam je tworzy sobie co turę...
Jak tak patrze, to nie widzę sensu wystawiania tego bombowca 160 punktów za latający generator bomb, nie, nie dzięki.
Offline
Może i inaczej, ale i tak możesz sam się zabić. Jeśli chodzi o resztę, to rzuciły mi się w oko aby wzmianki o zasadzie "Gets Hot", co nie zmienia faktu, że możesz i tak się nimi usmażyć.
Offline
Windfang napisał:
Może i inaczej, ale i tak możesz sam się zabić. Jeśli chodzi o resztę, to rzuciły mi się w oko aby wzmianki o zasadzie "Gets Hot", co nie zmienia faktu, że możesz i tak się nimi usmażyć.
Oczywiście że można, jednakże monstrous creature'y (XV104 Riptide Battlesuit) są odporniejsze na "podpieczenie" niż pojazdy (Land Speeder Vengeance).
Offline
No nie da się ukryć, ale i tak czasem w krytycznym momencie gdy będziesz nim np. contestować znacznik, będziesz chciał odpalić działko z reaktorem i wtedy BUM! 2 punkty w plecy... (1 za znacznik i 1 za znacznik).
Offline
Windfang napisał:
No nie da się ukryć, ale i tak czasem w krytycznym momencie gdy będziesz nim np. contestować znacznik, będziesz chciał odpalić działko z reaktorem i wtedy BUM! 2 punkty w plecy... (1 za znacznik i 1 za znacznik).
Po pierwsze Wilk ma racje co do odporności monstrusów. Po drugie Riptide, to jednostka do ubijania wszystkiego z dalekiego zasięgu. Jego podstawowa broń ma tyle pestek, że nie trzeba wybierać opcji "Gets Hot". Dodatkowo zawsze zostaje SMS który na obecnej edycji i obecnym kodeksie będzie spamem.
Z tego co do tej pory zaobserwowałem, trzon armii Tau będzie się składał głównie z Missile Spamu. A to ze względu na dobry zasięg, odpowiednią siłę ognia oraz mnogość jednostek posiadających dostęp do m-pod'ów. Po trzecie i ostatnie - Riptide Battlesuit dodatkowo z faktu że jest maszyną Tau, posiada nie dość że 5 woundów (oraz 2+ Sv) to dodatkowo może jeszcze dokupić dwie drony, które podbijają ilość ran do 7. Przy takich statach i totalnym braku szczęścia nie usmażysz go sobie w ciągu 3 tur... Co jak co, ale to nie są nasze biedne DA RW lataczki z 3HP, które spadają ostatnio jak muchy.
Offline
Takie pytanko: Czy opłaca się kupować battleforce'a do Tau? Jak wygląda sprawa ze składaniem tej armii od podstaw, battleforce nie zawiera czegoś, czego nigdy nie będę używał? I jak wygląda sprawa z finecastowymi modelami do tej armii? Są okej, czy może to taka sama loteria jak z innymi (na 3-4 opakowania 2-3 nadają się do zwrotu)?
Póki co, to zastanawiam się jeszcze nad wyborem armii, ale w klubie powiedzieli mi, żebym się jeszcze wstrzymał z zakupem czegokolwiek, bo wchodzi biedna 7 edycja (biedna, bo ma być na zasadzie rozszerzenia czy jakoś tak). Co jest lepsze: Hammerhead czy Skyray?
Offline
Szef Portalu
Troche bolesny temat, po szybkim spojrzeniu na battleforca tau skłonny jestem stwierdzic ze nie ma sensu tego kupować...
Cytując GW:
Included are 12 Fire Warriors (with 2 Gun Drones); 1 Tau Piranha (with 2 Gun Drones); XV25 Stealth Teams comprising of 3 miniatures (with 1 Marker drone); and 3 XV8 Battlesuits (with 6 Drones), giving you 30 miniatures in all.
A wiec:
12 Fire Warriors - nie kojarze żeby grali... raczej o dziwo krooty
1 Tau Piranha - emmm, a co to? Bez sensu...
3 XV Stealth Team - Nie.....
3 XV8 Battlesuits - Jesli dobrze kojarze i są to te modele to gra sie na 6 sztukach wiec trzy to dobry początek.
Ogólnie jeśli chcesz robić coś OP to Battleforce jest średni, jeśli chcesz grać bo grać to dobry początek
Offline
Fire woriorzy jak najbardziej grają w rozpiskach ( ludzie wolą tańszą opcje z krootami ale zawsze to jakieś urozmaicenie) po za tym są na prawdę fajni. Ale Bru w zasadzie ma racje średnio opłacalna opcja z tym battleforcem. Pirania i stealth team- nie grywają raczej na turniejach.
Offline
Póki co, to ja bardziej myślę o graniu u nas w klubie niż na turniejach. Martwi mnie tylko ten finecast w modelach .
Na Gloria Victis czytałem, że podobno Riptide jest sytą opcją, Monstrus z dronami, który posiada 6-7 Tafa.
Ponawiam pytanie o wybór pomiędzy Skyray'em a Hammerhead'em, bo podobno teraz Tau w najbardziej "sytej"/grywalnej opcji, to właśnie spam rakietami ze wszystkiego i we wszystko... Mam póki co zamiar jak to powiedział Bru: grać po to, żeby grać ale też chciałbym przy tym coś ugrać if you know what i mean .
Bru, tobie chodziło o te modele: http://www.games-workshop.com/en-PL/Tau … esuit-Team ?
Ostatnio edytowany przez Maro (2014-04-29 12:47:37)
Offline
Nie lekceważ Bru pirani, bo wbrew pozorom raz mi się coś takiego wgryzło na tył i jeden battlewagon spadł.. zanim cały szwadron pirani poszedł do piachu A tak na serio to nie jest to AŻ TAK zła opcja, bo w roli taniego kamikadze do rozwalenia jakiegoś lżejszego cusia co np gryzie jest dobre. Akurat może w przypadku tau, gdzie u nich zamiast kombinować z jednym oddziałem żeby coś zestrzelił to się ładuje oddział/pojazd/mecha który po prostu przeżyje i ściągnie kilka jeszcze innych oddziałów, to opcja ta faktycznie nie jest najlepsza, to jednak sama jednostka aż taka zła nie jest.
A tak już a propo Ciebie Maro, to załaduj jakieś batylsuty, riptajda, z dwa oddzialiki fajerłoriorów [takie trochę większe] albo trzy [tylko takie mniejsze] i do tego tam jakieś zabawki co więcej jeszcze missilów będzie ładowało i git. Nie bierz tego co tu napisałem za pewnik, bo to są wiesz, takie luźne dość przemyślenia i zresztą tau nie gram, ale wiesz.
Tak czy inaczej, sprężaj się i rób rozpę bo nie ma z kim grać nawet
Offline
Szef Portalu
Maro napisał:
Bru, tobie chodziło o te modele: http://www.games-workshop.com/en-PL/Tau … esuit-Team ?
Te modele są must beeee.... Każdy oddział trzech battlesiutów w fazie strzelania wywala 24 strzały, 12 missily i 12 czegoś... ogólnie zasrana pestkownica która dla niektórych jest bardzo niemiła. Nawet najtrwadszy skurczybyk padnie od setek strzałów.
Battle force... no cóż...
Repidte czy jak to sie zwie jest must be, battle siuty też, co do troopsów, czyli fire warriorow czy krootow kwestia względna co wolisz, te czołgi są też miłe... Hamerheady się znaczy, są to bodajrze jednostki transportowe, jeszcze jest jakiś generał imieny który daje oddziałom do których sie przyłączy przy strzelaniu Ignore cover co jest mocne.
To tak na wstępie.
Jesli pytasz o moje zdanie co do battle forca... ja bym nie inwestował sorri
Offline