Polecam "Tron we krwi".
Offline
Wybacz. Oglądałem filmy Kurosawy, albo lepiej, próbowałem obejrzeć. Nie mogłem. Tak wiem wielki reżyser i wizjoner, amerykanie podrobili co drugi jego film. A wiecie co? Mam to gdzieś, nie podobają mi się jego filmy absolutnie.
Offline
spoko. Ja cie nawet bardzo dobrze rozumiem, filmy Kurosawy nie są łatwe, to bardziej widowiska teatralne niż filmy, i doskonale cie rozumiem że ci się nie podobały. One są przeważnie nudne . Natomiast to że amerykanie podrobili jego filmy to o nich najlepiej nie światczy
Offline
Dla mnie filmy Kurosawy są niesamowite pod dwoma względami- rewelacyjnie robione zdjęcia (plus jego wieczne kombinacje z samą taśmą filmową ) oraz niesamowicie teatralny klimat. Nie odbierasz bezpośredniego przekazu, a raczej traktujesz film jako swoistą metaforę, którą reżyser-artysta przedstawił Ci przed oczyma. To od Ciebie zależy jak ten film odczytasz.
Offline
Co?!
Sory Marjan, ale chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. To, że film nie jest łatwy czy ma dziwny klimat w niczym mi nie przeszkadza. Teatr lubię, choć dawno w nim nie byłem.
Offline
Skoro piszę, to wierzę Taka moja własna opinia.
Offline
A propos teatru to od czasu do czasu w telewizji publicznej leci "teatr telewizji" kiedyś było ich więcej i można było na coś ciekawego zawsze natrafić. Ostatnio jakiś miesiąc temu leciał "pielgrzym" i z wielką chęcią bym obejrzał coś w tym stylu jeszcze raz.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Teatr telewizji to jest jedna z niewielu rzeczy, których można żałować gdy się nie widziało w Telewizji Publicznej.
Ja osobiście niedawno po raz któyśtam obejrzałem sobie Lawrence'a z Arabii - kurde kawał filmu, przecież ma ze 4 godziny w 2 częściach a ja i tak zawsze wysiedzę na nim i obejrzę do końca bez ruszenia tyłkiem na krześle z nudów. Pełno życiowych cytatów, które (o ironio!) nigdy nie zapadają mi w pamięć, ale pamiętam, że gdzieś pod koniec jest świetny Księcia Faisala, gdy mówi coś o tym, że rzeczą młodych jest wojna, a starych pokój, no i w ogóle kreacja Księcia mówiąc naszą dzisiejszą polszczyzną - wymiata.
Czekam z niecierpliwością na film w świecie Warcrafta. Póki co tylko polska "pseudoprodukcja" się ukazała na silniku WoWa całkiem ciekawie zrobiona i wymagająca sporo pracy produkcja chaupnicza Lore of Warcraft III PL - czyli zamiast gry po prostu film. Świetnie, że ktoś to zrobił i ma ode mnie brawa. Tu link do części pierwszej. Jest ich około 30
http://www.youtube.com/watch?v=88EHACTFbjw
Offline
Oklaski dla tych ludzi za chęci. A historia w Warcrafcie zawsze mi się podobała... zawsze pewien cytat- "Ustanowię nowy porządek...".
Offline
A propos dobrych filmów. Spojrzałem dzisiaj w gazetę i patrzę jest już program na nowy tydzień. W poniedziałek albo we wtorek będzie na jedynce świetny moim zdaniem film "25 godzina" z Edwardem Nortonem. Ogólnie opowiada o tym jak facet ma pójść do paki i ma jeszcze jeden dzień wolności. Żegna się ze wszystkimi i tak dalej. Polecam.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
O postaram się złapać, a propos więziennych filmów Skazani na Shawshank dawno nie widziałem A komentować "czy dobry" to chyba nawet nie trzeba
Offline
To jest nawet ciekawe, że nigdy tego filmu nie widziałem. Każdy mówił, że dobry i w ogóle, ale jakoś się tak złożyło, że nie miałem okazji. Tak samo jak drugiej części "CK Dezerterów". I nie mówię tu o "Złocie Dezerterów" tylko o drugiej części jedynki.
Offline
Ściąga rozpiski z rapida
Ja mam z wieloma filmami tak, że widzę jakieś 20 minut gdy ktoś u mnie w telewizji w chacie ogląda, póki nie wchodzą reklamy a potem odechciewa mi się patrzeć
Tylko z LOTR tak mam, że jak już włączę, to póki się nie skończy oglądam. Aha i z Braveheartem (fanatycznie kocham ten film )
Offline
pomimo ogólnej opinii że w telewizji lecą same chałowe filmy (po części się z tym zgadzam) to jak oglądasz filmy tylko do pierwszych reklam to naprawdę dużo straciłeś. Czasami w telewizji jest coś fajnego puszczane i to nie koniecznie znanego. Węc warto się trochę pomęczyć aby zobaczyć na prawdę dobry film.
Offline